Więcej niż manipulowanie bitami i bajtami

Jeden z bardzo ciekawych aspektów raportu Top 25 sporządzonego przez Jima Heatona, konsultanta i szefa firmy KVQuest Ltd., dotyczy rozwoju usług IT. Obecnie usługi te (outsourcing) obejmują znacznie więcej niż tylko zapewnienie nieprzerwanej pracy serwerów. Mogą nawet obejmować odpowiedzialność za wszystkie procesy firmy, łącznie na przykład z zaopatrzeniem.

Ponieważ wszystkie firmy coś kupują, czy korzyści wynikające z nabywania dużych ilości towarów przełożą się również na zyski dostawców IT, którzy przechodząc od kwestii tradycyjnie kojarzonych z informatyką, zajmować się będą również kadrami, finansami, zamówieniami czy zarządzaniem po sprzedaży?

Lista 25 największych globalnych graczy IT pokazuje, że przyszłość firm IT to coś więcej niż tylko manipulowanie bitami i bajtami

– Jeśli zwiększa się stopień komputeryzacji, czy pojawią się również skuteczne rozwiązania dla różnych firm lub rozwiązania typowe dla konkretnych gałęzi przemysłu? – To pytanie zadane przez Heatona współgra z szerszą koncepcją zawężania specjalizacji przez firmy, z których każda skupia się na wybranym obszarze kompetencji; dzielone są również łańcuchy zaopatrzenia.

Zastanówmy się, jak daleko od obszaru podstawowych kompetencji ten trend może przenieść firmy oferujące usługi IT i jak wielką moc może im to dać.

Opisane zjawisko jest przyczyną, że obroty generowane przez IBM, najpierw pod przewodnictwem Lou Gerstnera, a obecnie Sama Palmisano, są oparte na ofercie usługowej, a fakt,że IBM znajduje się na szczycie listy “Największych globalnych graczy IT” uzasadniany jest tym, że IBM jest liderem zarówno w dziedzinie sprzętu, jak i oferowanych usług.

Tig Gilliam, który jest specjalistą do spraw łańcucha zaopatrzenia w IBM Business Consulting Services, uważa, że firmy bardzo się starały, żeby zredukować koszty łańcucha zaopatrzenia, a w niektórych przypadkach doszły do granic możliwości. Teraz poszukują specjalistów, którzy za nich będą się zajmować łańcuchem zaopatrzenia.

– Jeśli IBM w ramach zajmowania się zaopatrzeniem przejmie również proces fakturowania oraz obsługi kont należności – mówi Gilliam – wynikną z tego niespodziewane korzyści. Na przykład IBM posiada opatentowane algorytmy – dla takich zadań, jak wykrywanie zdublowanych faktur, które mogą się przytrafić w każdym systemie.

Jak twierdzi Gilliam, w ramach usług ciągłego uzupełniania łańcucha zaopatrzenia IBM daje setkom firm znacznie więcej, niż tylko rozwiązania komunikacyjne i konwersję rozproszonych formatów oferowanych przez dostawców sieci wartości dodanej; firma oferuje również modele biznesowe służące do definiowania poziomów uzupełnienia stanów magazynowych, monitorowania poziomów stanów magazynowych oraz zapewnienia, że uzupełnianie stanów magazynowych następuje zgodnie z planem.

– Istnieje kilka słusznych przyczyn, że firmy chcą usług tego typu – mówi Gilliam. – Pierwszą z nich jest dostęp do kapitału inwestycyjnego uwięzionego w infrastrukturze oraz utrzymaniu systemów, którego nie można uwolnić do wspierania innowacji.

Podsumowując, Gilliam wskazuje fakt, że obecnie IBM zarządza w otsourcingu finansami i księgowością firmy Unilever oraz kadrami w firmie Proctor&Gamble.

Autor: Kevin Parker, dyrektor redakcji MSI USA