W opublikowanym w marcu raporcie 2023 State of Application Strategy (SOAS) zbadano opinie tysiąca menadżerów IT w firmach i organizacjach na całym świecie. 42% z nich wskazuje szybkość realizacji, jako czynnik decydujący o wdrożeniu usług cyberbezpieczeństwa w modelu SaaS. Jednocześnie, trzy czwarte zapytanych przez F5 organizacji stosuje politykę zerowego zaufania, a 88% wprowadza platformy bezpieczeństwa. Dowiedz się więcej kierunkach rozwoju cyberbezpieczeństwa, które przeanalizowali eksperci firmy F5 w raporcie SOAS.
Globalne organizacje coraz częściej korzystają z rozwiązań Security-as-a-Service (SECaaS), jednocześnie przyspieszając wdrożenie polityki zero-trust i narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję. Tak wynika z 9. dorocznego raportu F5 State of Application Strategy Report (SOAS). Ankietowani wskazali formułę SECaaS, jako sposób na szybkie łagodzenie zagrożeń w sferze cybernetycznej. Wspomniany model obejmuje narzędzia dostarczane w chmurze oraz outsourcing usług cyberbezpieczeństwa. 18% badanych organizacji wskazało również, że SECaaS pomaga im sobie radzić z niedoborami kadrowymi.
– W gospodarce, w coraz większym stopniu, opartej na aplikacjach i interfejsach API, operacje cyberbezpieczeństwa muszą działać błyskawicznie, aby wyprzedzać szybko ewoluujące ataki. Usługi w formule SECaaS pozwalają łączyć doświadczenie z różnych środowisk i przeciwdziałać zagrożeniom zewnętrznym – mówi Lori MacVittie, główna inżynierka F5 oraz współautorka raportu SOAS.
Droga ku modelowi Zero Trust i upowszechnianiu sztucznej inteligencji
Szybkość działania jest istotnym czynnikiem wpływającym na wzrost modeli bezpieczeństwa opartych na regule zerowego zaufania. Ponad 80% respondentów zadeklarowało wdrożenie zasad zero-trust lub planuje to zrobić w niedalekiej przyszłości. Polityka ta więc dołącza do najważniejszych trendów cybernetycznych i zrównuje się z działaniami zmierzającymi do konwergencji stosowanych technologii informatycznych. Przyspieszone reagowanie wiąże się również z adaptacją rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji (AI) czy uczeniu maszynowym (ML).
Prawie dwie trzecie organizacji planuje (41%) lub już wdrożyło (23%) wsparcie algorytmów AI/ML w swoich operacjach. Badani, którzy już korzystają z takich inteligentnych narzędzi uznali bezpieczeństwo, za priorytetowy obszar rozwoju tych technologii. W raporcie z 2023 r. bezpieczeństwo sieci znalazło się prawie tak wysoko, jak infrastruktura systemów, jako trzecia najbardziej zautomatyzowana z sześciu podstawowych funkcji IT. Zabezpieczenie sieci, które jest coraz częściej przenoszone do modeli usługowych, również korzysta z narzędzi AI/ML.
Kolejnym istotnym wnioskiem z badania SOAS jest deklaracja 9 na 10 badanych, że ich organizacje przyjmują lub planują wdrożyć platformę bezpieczeństwa. Prawie dwie trzecie z nich (65%) spodziewa się korzystać z platformy do zabezpieczania sieci lub zarządzania tożsamością i dostępem. Tymczasem 50% respondentów przechodzi na platformę do zabezpieczania aplikacji internetowych i interfejsów API od centrum danych do brzegu sieci. Kolejne 40% ankietowanych poszukuje rozwiązania dla zabezpieczenia procesów biznesowych i przeciwdziałania próbom wyłudzeń, czy atakom botów.
Bezpieczeństwo stanowi najważniejsze wyzwanie na krawędzi sieci
Spośród wszystkich organizacji analizujących obciążenia krawędziowe, połowa planuje umieścić tam narzędzia związane z bezpieczeństwem. Jednocześnie niemal dwie trzecie ankietowanych, którzy wdrażają obecnie politykę zero-trust rozważa wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń na krawędzi sieci. Badani uznają, że pełne wdrożenie reguły zerowego zaufania wymaga wykorzystania rozwiązań brzegowych do zabezpieczenia każdego punktu końcowego. Co ciekawe, chociaż usługi bezpieczeństwa są najważniejszym przypadkiem użycia krawędzi sieci, to najszybciej rosnącym od 2022 r. obciążeniem brzegowym jest monitorowanie. Autorzy raportu SOAS zauważają, że może to być odzwierciedleniem różnych procesów biznesowych. Mowa tutaj choćby o upowszechnieniu się pracy zdalnej, czy rozwoju technologii IoT. Dotyczy to także szerokiej dystrybucji aplikacji.
– W ostatnich latach obserwujemy wzrost zainteresowania rozwiązaniami dla cyberbezpieczeństwa w obszarze brzegu sieci. Dzisiaj wiele procesów dzieje się w czasie rzeczywistym, dlatego szybkość działania ma kluczowe znaczenie dla naszych klientów. Zabezpieczenie punktów brzegowych sieci staje się zatem jednym z priorytetów firm operujących w formule SECaaS, takich jak choćby F5. – tłumaczy Bartłomiej Anszperger, Solution Engineering Manager F5 w Polsce.
Coraz więcej organizacji potrzebuje bezpiecznego cyklu życia oprogramowania
Wnioskiem łączącym tezy tegorocznego raportu jest to, że silne zabezpieczenia zaczynają się na długo przed ich wdrożeniem, niezależnie od tego, gdzie te obciążenia mogą być hostowane. W związku z tym trzy czwarte (75%) respondentów wdraża lub planuje uruchomić bezpieczny cykl życia oprogramowania (SDLC). Z badania F5 wynika, że coraz więcej organizacji staje się bardziej proaktywna jeśli chodzi o wykrywanie i mapowanie zagrożeń. Na przykład obawy dotyczące bezpieczeństwa łańcucha dostaw oprogramowania są rozwiązywane na różne sposoby. Najpopularniejszym podejściem jest przyjęcie ciągłego cyklu audytu. Ponad jedna trzecia firm (36%) rozwija zdolności DevSecOps, a ponad jedna trzecia (38%) szkoli programistów w zakresie bezpiecznego kodowania.
– Zarządzanie bezpieczeństwem i ryzykiem nie jest działaniem jednorazowym, które może mieć miejsce tylko na poziomie infrastruktury lub wdrażania aplikacji. Wszechstronna i spójna ochrona wymaga raczej wielu skoordynowanych wysiłków podejmowanych w miarę upływu czasu i obejmujących różne role informatyczne i biznesowe. Zajmowanie się bezpieczeństwem na etapie opracowywania aplikacji pozwala zaoszczędzić czas, który trzeba by było poświęcić na późniejsze modernizacje, nie wspominając już o łagodzeniu skutków, gdy atak się powiedzie. – podsumowuje Bartłomiej Anszperger, Solution Engineering Manager F5 w Polsce.