Zakupy wyzwalają potrzebę integracji

Firmy mające doświadczenie w organizacji fuzji, przejęć i akwizycji uważają, że platformy IT ułatwiają takie przemiany

Fuzje i przejmowanie (Mergers & Acquisitions – M&A) to rzeczywistość życia biznesowego. Wraz z nimi pojawia się potrzeba integracji systemów informatycznych.

– Byłoby pięknie, gdyby wszystkie firmy wykorzystywały te same rozwiązania, lecz realny świat wygląda inaczej – zauważa Ross Altman, dyrektor techniczny firmy SeeBeyond, specjalizującej się w rozwiązaniach służących do integracji aplikacji oraz organizacji procesów biznesowych. – Dlatego w pewnym okresie następującym po fuzji lub zakupie mamy do czynienia z różnymi systemami wypełniającymi te same zadania, co oznacza, że potrzebujemy w jakimś stopniu integracji.

Altman wraz z innymi ekspertami z branży stwierdza, że energiczne firmy – często te, które dokonały wielu przejęć – tworzą i rozwijają standardowe procedury włączania nowych jednostek biznesowych do swoich struktur IT. Na ogół procedury te pociągają za sobą wykorzystanie standardowej platformy technicznej.

Na przykład GL&V, producent ciężkiego wyposażenia dla wielu branż, obejmującego uzdatnianie wody oraz instalacje sanitarne (z siedzibą w Quebec, Kanada) zwiększył w ostatniej dekadzie swoje roczne przychody z około 80 do ponad 500 mln USD, głównie dzięki 15 przejęciom.

Stratex Networks uważa siebie za sztandarowy przykład najlepszego dla rozwoju podejścia do zastosowania aplikacji biznesowych. Narzucił jednak również zasady ułatwiające integrację różnorodnych aplikacji

 Stratex Networks uważa siebie za sztandarowy przykład najlepszego dla rozwoju podejścia do zastosowania aplikacji biznesowych. Narzucił jednak również zasady ułatwiające integrację różnorodnych aplikacji

Bob Campbell, dyrektor systemów informatycznych, mówi, że GL&V w następnych pięciu latach pragnie stać się przedsiębiorstwem wartym miliard dolarów, co oznacza więcej zakupów i w perspektywie więcej projektów integracji. Campbell spodziewa się jednak, że GL&V łatwiej będzie włączyć do gry przyszłe zakupione jednostki dzięki pewnym strategicznym decyzjom, poczynionym w ostatnich kilku latach, dotyczącym wykorzystania w firmie zasobów IT.

Potrzeba szeroko rozumianej strategii rozwoju i integracji IT stała się widoczna w 2003 r., gdy GL&V przeprowadziła coś, co Campbell określa jako jej „największe i najbardziej złożone przejęcie” – zakup firmy Eimco – producenta sprzętu do oczyszczania ścieków.

– Kierownictwo zdało sobie sprawę, że potrzebujemy wspólnego kierunku, jeżeli chodzi o oprogramowanie, które chcemy zaimplementować – wspomina Campbell. – Do tamtego momentu działaliśmy w strukturze pojedynczych przedsiębiorstw, gdzie każda placówka wykonywała swoje zadania na tyle, na ile pozwalały jej systemy i praktyki księgowania. Nagle, po tym jednym zakupie, staliśmy się ogromną firmą i nie mogliśmy dalej tak funkcjonować z 40 oddziałami na całym świecie, pracującymi każdy według własnych zasad.

Wieści z frontu przejeć i integracji

Firma

Zadania biznesowe

Rozwiązania

Rezultaty

Stratex Networks San Jose,

Kalifornia Producent sprzętu dla szerokopasmowych sieci bezprzewodowych

– Integracja dziedzictwa różnych systemów z utrzymaniem informacji w bazach danych Oracle

 

– Automatyzacja procesów realizacji zamówień, zapewniająca poprawę obsługi klientów, ułatwienie zmian zamówień i przyspieszenie przetwarzania zamówień

 

– Ułatwienie wspólnych zakupów i zmian organizacyjnych poprzez standaryzację różnych systemów

– Wykorzystanie oraz integracja standardowych aplikacji przedsiębiorstwa, takich jak Oracle – dla aplikacji wchodzących w skład systemów operacyjnych, Agile – do zarządzania danymi produktu, Siebel – do zarządzania zamówieniami oraz Clarify – do posprzedażnego serwisu i wsparcia klientów

 

– Integracja zamówień, kont, cenników oraz innych pozycji dzięki Vitria BusinessWare

– Zmniejszony z dwóch tygodni do dwóch dni czas przetwarzania indywidualnych zamówień

 

– Zwiększona wydajność bez zwiększania stanu zatrudnienia

 

– Zmniejszony czas cyklu, niższe koszty operacyjne i zwiększone przychody

 

– Szybkie przystosowywanie się bez zmian kodu programowego klientów w aplikacjach

 

– Usprawniona obsługa klienta

GL&V, Quebec

Producent ciężkiego wyposażenia dla oczyszczalni ścieków i zakładów usługowych

– Poszukiwanie sposobów szybkiej asymilacji przejętych firm poprzez wspólną strukturę

– Przyjęty jako wspólny standard pakiet SyteLine ERP pochodzący od Infor Global Solutions (dawniej Mapics)

 

– Jednolity plan kont oraz standardowy format danych dostarczanych do portalu BI we wszystkich placówkach

– Ustanowiona standardowa metoda włączania pod skrzydła korporacji nowo przejętych firm

 

– Potrojona sprzedaż dzięki zakupom oraz standaryzacji systemu biznesowego

 

– Potrojenie liczby zamówień przy dodatkowym zatrudnieniu tylko trzech osób

 

– Poprawa poziomu obsługi klientów z 75 do 95% satysfakcjonujących rezultatów dzięki krótszym czasom reakcji

Wspólny standard

Pierwszym krokiem podjętym przez GL&V było wyznaczenie pakietu SyteLine, wytwarzanego przez firmę Mapics (obecnie przejętą przez Infor Global Solutions), standardowym w firmie systemem ERP. – Decyzja ta była łatwa – mówi Campbell – ponieważ Eimco wykorzystywało pakiet SyteLine, a ponadto zyskał on uznanie innych menedżerów GL&V, którzy mieli z nim styczność w procesie przejmowania Eimco pod skrzydła GL&V.

Campbell docenia SyteLine jako „podstawę do przeprowadzania nowych przejęć”, nie postrzega go jednak jako eliminującego potrzebę integracji systemów przez GL&V.

– Mamy aktualnie wdrożonych mniej więcej połowę założeń – stwierdza Campbell. – SyteLine pracuje lub jest wdrażany w około 20 placówkach, a ich plany kont są jednolite. Ta część była łatwa, gdyż jedna osoba jest odpowiedzialna za działy księgowości. Natomiast trudniej jest po stronie operacyjnej, gdzie struktury organizacyjne oraz zakres obowiązków są różne w różnych oddziałach. Musimy określić, kto będzie odpowiedzialny za ujednolicenie systemów operacyjnych.

Innym czynnikiem komplikującym sprawę jest to, że GL&V wykorzystuje biznesowy pakiet ekspercki dostarczony przez firmę Hyperion, który nie jest zintegrowany z SyteLine. Według Campbella od wspólnego zarządzania oczekuje się zapewnienia, by wszystkie dane finansowe przychodzące z placówek GL&V były zapisane w standardowym formacie, umożliwiającym dostarczanie ich w sposób ciągły do systemu Hyperion oraz dalsze organizowanie w celu przeglądania i analizowania przez portal internetowy.

Ponieważ nie istnieje połączenie pomiędzy SyteLine i systemem Hyperion, każdej placówce GL&V przekazano instrukcje, jak pakować dane finansowe przed przesłaniem ich pocztą elektroniczną do wspólnej centrali, gdzie są ręcznie wprowadzane do Hyperiona.

Podwójne podejście

Ross Altman z SeeBeyond stwierdza, że kwestie związane z łączeniem oraz integracją systemu stają się coraz bardziej złożone, gdyż firmy zaangażowane są w swój rozwój, a koszty zastąpienia systemów istniejących w przejętych firmach wspólnym standardem stają się coraz wyższe.

– Ogólny koszt – wraz z ograniczeniami firmy do przyjmowania innowacyjnych procesów w biznesie – może uczynić niemożliwym takie niezwłoczne przestawienie, o ile w ogóle uda się je przeprowadzić – mówi Altman. – Potrzebujemy więc stałej integracji.

Altman mówi, że SeeBeyond współpracuje z dwoma producentami – firmą o rocznych obrotach 5 mld USD i firmą o obrotach 15 mld USD rocznie – którzy stanowią dobrą ilustrację tej tezy.

Pierwsza firma pragnie podwoić swoje przychody w ciągu najbliższych pięciu lat i planuje osiągnięcie 60% wzrostu poprzez przejęcia innych firm. Stosuje ona dwa podejścia, zapewniające integrację zakupywanych firm z własnym przedsiębiorstwem.

– Przy wszystkich zakupach z zakresu od 20 do 40 mln USD wyprze ona istniejące systemy i wprowadzi swoje standardy jako wspólne. Jednakże przy zakupach od 200 do 400 mln USD pozostawi istniejące systemy oraz użyje określonych narzędzi EAI (Enterprise Application Integration – integracja aplikacji przedsiębiorstwa) w celu zapoczątkowania procedury ciągłej integracji oraz zarządzania nią w czasie rzeczywistym – wyjaśnia Altman.

Producent o obrotach 15 mld USD wybrał jako korporacyjny standard Oracle ERP. – Oczekuje się przejścia wszystkich 70 oddziałów na system Oracle w ciągu następnych 10 lat – stwierdza Altman. – Jednakże nawet wtedy większość aplikacji nie będzie opartych na Oracle. Firma będzie posiadać aplikacje obsługujące logistykę, aplikacje CRM (zarządzanie obsługą klientów) oraz wiele innych, które nie pochodzą od Oracle. Nie będzie, bo być nie może, takiego punktu zwrotnego, w którym uda się wyłączyć i nie myśleć więcej o integracji.

Wiedząc to, producent utworzył coś, co Altman określa jako „centrum integracji doskonałości”, w którym jednostki biznesowe mogą uzyskać wszystko – od pomocy w projekcie, aż do przekazania na zewnątrz całej pracy.

Według Altmana firma ustanowiła ostatnio ośrodek B2B (biznes z biznesem) z centrum integracyjnym, które umożliwia dowolnej jednostce biznesowej natychmiastowe połączenie się i wysyłanie zamówień do zewnętrznej firmy logistycznej. – Zmniejsza to liczbę połączeń, które trzeba wykonać do firmy logistycznej – mówi Altman. – Zmniejsza również liczbę zagadnień związanych z nowymi zakupami, z którymi mieliśmy do czynienia.

„Fuzje i przejęcia stanowią zawsze wyzwanie pod względem zdolności przystosowania systemów” Lee Jones, szef działu informatyki w Stratex Networks

Zapewnienie optymalnego rozwoju

Z przychodem około 157 mln USD w roku podatkowym 2004 Stratex Networks z San Jose w Kalifornii nie należy do największych korporacji Ameryki. Jednakże ten producent sprzętu dla szerokopasmowych sieci bezprzewodowych rozwija się – częściowo dzięki zakupom – a jego podejście do zarządzania IT stwarza potrzeby specjalnej integracji systemu.

– Zadecydowaliśmy, że nasze projekty IT będą sterowane raczej przez użytkowników niż przez wydział IT – mówi Lee Jones, szef działu informatyki w Stratex.

Według Jonesa zgoda na wybór dokonany przez użytkowników uczyniła Stratex „sztandarowym przykładem podejścia najlepszego dla rozwoju”, mającego na celu rozwinięcie aplikacji biznesowych. Mimo to zastosował on metodę łatwiejszego przeprowadzenia integracji różnych systemów oraz nowo przejętych przedsiębiorstw.

W założeniach polityki IT w Stratex Jones wyznaczył Oracle jako wspólną platformę baz danych oraz zasadniczych funkcji ERP, takich jak harmonogramy finansowe i produkcyjne. Następnie pozwolono użytkownikom wybrać pomocnicze aplikacje, z którymi chcieliby podłączyć się do szkieletu Oracle.

W wyniku tego sieć IT firmy Stratex składa się z: pakietu ERP Oracle, pakietu automatyzacji sprzedaży i konfiguracji produktu Siebel, aplikacji do zarządzania danymi o produkcie Agile Software oraz systemu zarządzania serwisem i wsparciem posprzedażnym Clarify. Istnieje również aplikacja klienta stworzona przez personel IT Stratex, pozwalająca klientom generować prototypy sieci bezprzewodowych, które pragną kupić, a następnie przesłać ich konfigurację do systemu Siebel.

Systemy powiązane są za pośrednictwem środków sprzętowo-programowych Stratex kupionych w Vitria. Jones zapewnia, że jego załoga pomyślnie połączyła te systemy, ponieważ nalegał, by użytkownicy nie modyfikowali żadnego kodu w pakiecie aplikacji. Zatrudnił również analityków, których zadaniem jest konserwacja i utrzymanie powiązań pomiędzy aplikacjami.

– Miałem mnóstwo kłopotów z przekonaniem wspólnoty użytkowników. Mówiłem: „Dostarczę 85% wymaganej przez was funkcjonalności, ale nie będziemy wprowadzać żadnego kodu programowego klienta” – opowiada Jones. – Zapewniamy dostosowanie do rozmaitych systemów, ale bez kodów klienta.

Ta filozofia rozciąga się na wybór środków programowo-sprzętowych dokonany przez Stratex. Jako podstawową platformę integracji Jones wybrał zestaw BusinessWare pochodzący od Vitria, gdyż „zawierał on pełny zestaw standardowych narzędzi do programowania interfejsów dla aplikacji przez nas posiadanych lub branych pod uwagę.

Od czasu ustanowienia takiej infrastruktury IT firma Stratex dokonała trzech akwizycji, a włączenie do niej nowych firm okazało się bardzo łatwe. – Pierwsza firma, którą kupiliśmy, pracowała już z Oracle ERP – mówi Jones – łatwo było włączyć ją do naszej korporacji.

Uprościć

Jako druga została kupiona firma założona w Nowej Zelandii, która wykorzystywała system ERP od niewielkiego brytyjskiego dostawcy. Trzecia przejęta firma była oddziałem południowoafrykańskiego producenta sprzętu sieciowego, stosującego SAP ERP.

– W przypadku włączenia ostatnich dwóch firm do infrastruktury Stratex kluczowe było przeprowadzenie początkowych konwersji baz danych – mówi Jones. – Ponieważ jednak dysponujemy standardowym środowiskiem, łatwiej jest wygenerować z rozmaitych aplikacji pliki wyjściowe, które następnie możemy wykorzystać jako pliki wejściowe do dalszego przetwarzania.

Gdy tylko wszystkie dane przekonwertowano do standardowego formatu, zostały one załadowane do bazy danych Oracle, która stanowi część środowiska testowego, odzwierciedlającego strukturę produkcyjną sieci Stratex. – Chcielibyśmy uruchomić wszystkie nasze nowe rozwiązania w drodze procesów testowania i certyfikacji przed wdrożeniem ich do produkcji – wyjaśnia Jones. – Minimalizuje to liczbę błędów.

Po ukończeniu konwersji wszystkich danych oraz przetestowaniu wszystkie jednostki biznesowe Stratex pracują w jednym systemie Oracle, zaimplementowanym w centrali korporacji. Użytkownicy z innych miejsc dostają się do systemu Oracle przez wirtualne sieci prywatne.

– Fuzje i przejęcia stanowią zawsze wyzwanie pod względem zdolności przystosowania systemów – twierdzi Jones. – Każdemu borykającemu się z tymi problemami radzę, by sam niepotrzebnie nie komplikował tych rzeczy. Oto dlaczego nie lubimy kodów programowych klienta. Umożliwia to nam wykorzystanie do integracji standardowych interfejsów i uzyskanie nowej, prostej drogi do rozbudowy systemów, jak również do wprowadzenia ich w nowych przedsiębiorstwach.

Autor: Sideny Hill Jr., MBT