Przedsiębiorcy chcą aktywnie wspierać dostosowywanie rozwiązań informatycznych do potrzeb biznesu
Roberto Michel, MBT USA
Kadry zarządzające przedsiębiorstw produkcyjnych stają się coraz bardziej wymagającymi odbiorcami rozwiązań informatycznych. Rzadko ograniczają się do roli biernych nabywców sprzętu i oprogramowania, za to wyrażają zainteresowanie współpracą z partnerami strategicznymi. – Obecnie zakup systemu informatycznego dla przedsiębiorstwa najczęściej oznacza związanie się z jednym, dwoma
lub najwyżej trzema dużymi dostawcami – mówi Bob Parker, wicedyrektor Manufacturing Insights, oddziału IDC z Framingham (Massachusetts).
Parker przyznaje, że uzależnienie lwiej części procesów biznesowych od niewielkiej grupy dostawców niesie pewne ryzyko. Ze względu na złożoność technik informatycznych współpraca z większą liczbą dostawców może utrudniać zarządzanie poszczególnymi produktami.
Tego rodzaju przesłankami kierowano się w firmie Advance (Rosemont, stan Illinois), produkującej podzespoły dla przemysłu oświetleniowego, podejmując współpracę z firmą Hewlett-Packard jako głównym partnerem. HP odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa, oferując m.in. oprogramowanie do zarządzania systemami, platformę serwerową do obsługi systemu ERP, szkolenia z zakresu przywracania sprawności infrastruktury IT oraz zaawansowane usługi doradcze.
– Traktując dostawcę jedynie w kategoriach firmy instalującej sprzęt, rezygnuje się z jego rzeczywistych możliwości – twierdzi Julius Tomei, dyrektor ds. informatyki w firmie Advance. – Przykładem efektywniejszego podejścia było zaproszenie zarządu HP do dyskusji na temat naszej strategii łańcucha dostaw.
Ze względu na konsolidację na rynku IT pozostaje coraz mniej dużych graczy. Ci nieliczni, jak HP, do oferty obejmującej platformy dla serwerów i systemów operacyjnych dodają szeroki wachlarz oprogramowania i usług.
W ofercie dużych dostawców pojawiają się także rozwiązania middleware (warstwy pośredniej), tzw. architektury zorientowanej na usługi (service-oriented architecture – SOA). Ogólnie rzecz biorąc, SOA oznacza rodzaj infrastruktury technicznej, w ramach której aplikacje dzieli się na modułowe komponenty – zwane usługami – i umieszcza w repozytorium, do którego łatwy dostęp mają użytkownicy lub inne usługi. Właściwie zaimplementowana architektura tego typu umożliwia przedsiębiorstwu niemal natychmiastowe wdrażanie nowych procesów biznesowych. Wystarczy napisać odpowiednie procedury, które będą odwoływać się do określonych zestawów usług i współdziałać ze sobą.
Przemysłowcy coraz częściej oczekują od partnerów umiejętności dostosowywania rozwiązań informatycznych do potrzeb biznesu.
W służbie biznesu
Naczelną zasadą stosowaną w firmie Advance w zakresie inwestycji IT jest dostarczanie usług informatycznych. Oznacza to dążenie, by systemy informatyczne stale zapewniały pracownikom przedsiębiorstwa niezbędny poziom funkcjonalności. – Realizowane usługi należy oceniać i nadzorować. Musimy być pewni, że dostarczamy właściwe usługi za odpowiednią cenę – mówi Tomei. – Cele te znajdują urzeczywistnienie w adaptacyjnej architekturze, opracowanej przez HP, składającej się z warstwy sprzętowej, software’owej oraz usługowej. Za usługi odpowiada w firmie Advance rozwiązanie zarządzające systemami – OpenView firmy HP. SAP-owski system ERP pracuje na uniksowych serwerach HP. Advance korzysta także z dostarczonej przez HP infrastruktury sieci SAN (storage area network). Rozwiązania zarządzające systemami i siecią monitorują wszystkie elementy infrastruktury komputerowej i ruch w sieci, w tym: serwery plików i drukarek, sieciowe switche i routery, system ERP, a nawet sieci telefoniczne. Open- View służy do monitorowania systemów w 19 obiektach, z których 15 dysponuje systemem SAP-a.
Szybką reakcję na awarie i stały nadzór nad ruchem w sieci zapewnia centrum obsługi Service Desk aplikacji OpenView, utrzymując jakość usług na poziomie odpowiadającym potrzebom firmy. Narzędzie zostało tak skonfigurowane, żeby wykrywać spowolnienia przetwarzania transakcji w środowisku ERP, które mogłyby mieć negatywny wpływ na realizację takich funkcji, jak wykonanie zamówienia w magazynie. Dzięki OpenView pracownicy firmy Advance znacznie szybciej rozwiązują problemy z IT. – Obecnie jesteśmy w stanie precyzyjnie ustalić źródło problemu, wskazać osoby odpowiedzialne i usunąć usterkę w ciągu kilku minut – podsumowuje Tomei.
Uzyskany poziom automatyzacji procesów przetwarzania danych umożliwił firmie Advance rozszerzenie działalności z zachowaniem stosunkowo niewielkiej kadry informatycznej. HP dostarcza tego typu usługi w ramach outsourcingu, ale w przypadku firmy Advance zakres usług jest raczej ograniczony. Obejmuje szkolenia na temat przywracania sprawności systemu, pomoc w kwartalnych przeglądach najważniejszych systemów, a także szkolenia dotyczące narzędzi i programu IT Infrastructure Library (ITIL), który stanowi zbiór sprawdzonych rozwiązań zarządzania informatyką, m.in. procedury postępowania w razie awarii, wprowadzania zmian lub aktualizacji.
Funkcja uzupełniająca
– Nad pracą centrum przetwarzania danych czuwają nasi pracownicy, natomiast HP uzupełnia ich działania – mówi Tomei. – W wyniku dokonanych przekształceń dotychczas stosunkowo bierna obsługa techniczna przyjęła podejście aktywne. Dzięki temu zapewniamy naszej firmie wysoki poziom usług za właściwą cenę.
Podczas wdrożenia systemu SAP korzystano z usług firmy doradczej BearingPoint, natomiast z zespołem specjalistów HP omówiono pewne rozwiązania dotyczące łańcucha dostaw. W konsultacjach tych uczestniczyli członkowie zarządu oraz kierownicy zaopatrzenia i informatyki firmy Advance.
Ulrich „Uli” van der Meer, wiceprezes, dyrektor generalny działu zajmującego się rozwiązaniami dla produkcji i dystrybucji (Worldwide Manufacturing & Distribution Industries) w oddziale Technology Solutions Group fi rmy HP, zgadza się z opinią, że odbiorcom zależy na współpracy z dużymi dostawcami na zasadzie partnerów strategicznych. – Nasi klienci, szczególnie z sektora produkcji i dystrybucji, oczekują, że przekażemy im wartościowe rozwiązania.
Do najważniejszych obszarów, w których Hewlett-Packard może wykazać się bezpośrednim doświadczeniem, należą według van der Meera wdrożenie i obsługa portali dla dostawców, technologia RFID oraz zarządzanie ryzykiem w łańcuchu zaopatrzenia, z czym wiąże się analiza alternatywnych źródeł, kosztów i realizacji zapotrzebowania podczas zamawiania półproduktów. – Dysponujemy wiedzą z pierwszej ręki i chętnie się nią podzielimy – mówi van der Meer. – Jeszcze kilka lat temu prowadziliśmy raczej ostrożną politykę, jeśli chodzi o przekazywanie innym własnych rozwiązań.
Wkład specjalistów
Nie jest tajemnicą, że największy dostawca IT na świecie – IBM – wiele zawdzięcza rozszerzaniu oferty poza sprzęt komputerowy. W latach 90., gdy stanowisko dyrektora naczelnego piastował Louis Gerstner, IBM rozwinął działalność konsultingową i zwiększył ofertę oprogramowania. Wykorzystując potencjał swojego działu badawczo-rozwojowego, IBM w dalszym ciągu zwiększa zakres usług.
Jak mówi Christine Lemyze, wicedyrektor ds. marketingu w dziale Global Industrial Sector firmy IBM, usługi oferowane przez IBM opracowano z myślą o usprawnieniu lub „przekształceniu” modelu działania firmy. Znajduje to odzwierciedlenie w nazwie oferty – BPTS (Business Performance Transformation Services), czyli usługi transformacji efektywności biznesowej. – Realizacja programu BPTS wynika z potrzeby zoptymalizowania wydajności przedsiębiorstwa – wyjaśnia Lemyze. – W sektorze produkcyjnym usługi BPTS odnoszą się w szczególności do obszarów zarządzania łańcuchem dostaw, projektowania, finansów i księgowości oraz kadr.
Udział w programie BPTS może oznaczać zlecanie firmie IBM realizacji pewnych funkcji w ramach outsourcingu, ale nadrzędnym celem pozostaje usprawnienie procesów biznesowych. Dlatego pod koniec 2002 r. powołano w IBM grupę o nazwie Engineering & Technology Services. Wykorzystuje ona doświadczenia projektowe IBM, aby zapewnić klientom wsparcie w określonych dziedzinach. Na przykład dzięki zgromadzonej przez IBM na potrzeby firmy Medtronic (Minneapolis) specjalistycznej wiedzy na temat notebooków stworzono przenośny system do programowania urządzeń medycznych i komunikacji z nimi.
W ramach tego przedsięwzięcia IBM wykorzystał projekt płyty głównej notebooka ThinkPad, specjalnie opracowany system z pisakiem i ekranem dotykowym, zasilacz klasy medycznej, 15-calowy ekran ciekłokrystaliczny oraz rejestrator temperatury w specjalnie zaprojektowanej obudowie ze stopu magnezu. – Przedsięwzięcie to umożliwiło realizację potrzeb firmy Medtronic, czyli techniczne usprawnienie sprzętu medycznego, natomiast zrealizowano je w oparciu o nasze zasoby – wyjaśnia Lemyze.
Innym atutem oferty IBM jest WebSphere – rodzina oprogramowania warstwy middleware i innych elementów infrastruktury, wykorzystującego architekturę SOA. – Poprawne działanie rozwiązań, których celem jest przekształcanie procesów, wymaga udziału warstwy pośredniej.
Perspektywy architektury SOA
Ewolucja systemów w kierunku architektury SOA powoduje zamieszanie w ofercie dużych dostawców informatyki. Oracle Corp. – gigant baz danych i oprogramowania dla przedsiębiorstw – włączył do swej oferty rozwiązania dla warstwy pośredniej – Project Fusion. SAP, który tradycyjnie był postrzegany jako dostawca oprogramowania korporacyjnego, wszedł na rynek rozwiązań dla warstwy pośredniej z platformą integracyjną NetWeaver oraz własną odmianą architektury SOA – Enterprise Services Architecture.
Bob Parker (Manufacturing Insights) uważa, że dostawcy IT dla przemysłu odczuwają konieczność umieszczania w swojej ofercie zarówno oprogramowania, jak i usług doradczych, związanych z architekturą SOA. – Szeroka oferta z tego zakresu nie gwarantuje wysokich przychodów, ale ma coraz większy udział w działalności dostawców.
– W ramach koncepcji SOA Microsoft proponuje platformę .NET oraz usługi internetowe w technice XML – informuje John McGlynn, dyrektor zarządzający w amerykańskim oddziale Manufacturing Industry Microsoftu. – Wprawdzie wokół tej koncepcji robi się dużo szumu, jednak wydaje się ona skuteczna. Zasadniczym celem jest zwiększenie elastyczności biznesu przez dostosowanie do jego potrzeb szybkości udostępniania usług przez działy informatyczne.
Progress Software wprawdzie nie zalicza się do grona największych producentów rozwiązań informatycznych, ale w jego ofercie również znalazły się narzędzia obsługujące architekturę SOA. Firma znana jest z systemu bazodanowego, wykorzystywanego w produktach dla przemysłu przez takich dostawców ERP, jak QAD, Epicor czy Symix (obecnie część Infor Global Solutions).
Jak zauważa Neil Powers, wicedyrektor ds. produktu w oddziale OpenEdge firmy Progress Software, w ostatnich latach zakres oferty dotyczącej baz danych rozszerzył się o takie elementy infrastruktury technicznej, jak serwer aplikacji czy magistrala integracyjna. – W zasadzie wszystkie nasze produkty mogłyby służyć do zbudowania infrastruktury dla nowoczesnych aplikacji.
Aby skutecznie konkurować z większymi dostawcami, Progress Software wypracował pewną strategię. Po pierwsze, nie sprzedaje typowych aplikacji biznesowych, nie ryzykując zablokowania się w wąskiej dziedzinie, choć w zakresie aplikacji współpracuje z fi rmą kilku dużych dostawców dla sektora produkcyjnego. Po drugie, infrastruktura aplikacji nosi cechy wskazujące wcześniejszą specjalizację fi rmy, czyli bazy danych. – Z tego względu nasze środowisko aplikacji łatwiej instalować, zarządzać i rozwijać – wyjaśnia Powers.
Panuje zgodna opinia, że jeśli wielcy dostawcy informatyki chcą zdobywać pozycje partnerów strategicznych, nie powinni ograniczać się do promowania tradycyjnych produktów i usług czy nawet rozwiązań SOA. Zdaniem Parkera znaczący dostawcy rozwiązań informatycznych wprawdzie rozwijają architekturę SOA, ale w niewłaściwy sposób promują tę koncepcję.
Wielu dostawców podkreśla, że SOA ma służyć elastycznej „koordynacji procesów biznesowych”, co jednak według Parkera niedostatecznie przekonuje kadrę zarządzającą przedsiębiorstw, ponieważ jeszcze 10 lat temu ci sami ludzie kupowali systemy ERP, które miały pomagać w „integracji procesów biznesowych”. – Koncepcji SOA nie powinno się przedstawiać jako metody aranżacji procesów, ponieważ użytkownicy ten etap mają za sobą. Chodzi raczej o zastosowanie inteligentnych modeli decyzyjnych. SOA oznacza zorganizowanie danych w taki sposób, aby szybciej docierały do osób podejmujących decyzje, umożliwiając im wprowadzenie działań korygujących.
Zadaniem strategicznego partnera jest pomoc w zwiększaniu efektywności biznesu.