RFID a kody kreskowe

RFID (Radio Frequency Identification) to jedna z najszybciej rozwijających się technik automatycznej identyfikacji. Czy nowa technologia zastąpi najpopularniejszą dotychczas technologię systemów kodów kreskowych? Obie mają przyczynić się do zwiększenia efektywności, zmniejszenia strat i poprawy jakości obsługi. Która zrobi to lepiej?

Według większości ekspertów RFID stanowi dopełnienie istniejących systemów kodów kreskowych i umożliwia znaczne ulepszenie i przyspieszenie wielu procesów zachodzących w produkcji i składowaniu, a przede wszystkim w łańcuchu dostaw. RFID wykorzystuje sygnały radiowe niskiej mocy do bezprzewodowej wymiany danych pomiędzy identyfikatorem RFID (tagiem radiowym) a czytnikiem.

Tag radiowy przenosi informację, można więc mówić o odpowiedniku kodu kreskowego. Jest to jednak urządzenie, składające się z anteny, układu elektronicznego i opcjonalnej baterii. Istnieją tagi pasywne i aktywne. Pasywne nie mają własnego źródła zasilania i wykorzystują energię sygnału radiowego odczytującego etykietę. Aktywne mają baterię, która służy do zasilania układu elektronicznego. Część tagów można tylko odczytywać (numer seryjny), ale występują również tagi, które można zapisać i odczytać. Zapisana informacja może być wielokrotnie zmieniana i przechowywana nawet przez 10 lat.

Drugim elementem systemu RFID jest czytnik (dekoder) zaopatrzony w antenę nadawczo-odbiorczą do odczytu identyfikatorów RFID. Emisja fal radiowych z anteny czytnika powoduje aktywację identyfikatora (i zasilanie, gdy identyfikator jest pasywny). Identyfikator wysyła, również drogą radiową, zapisane na nim informacje. Czytniki RFID mogą być zintegrowane z przenośnymi terminalami, zainstalowane na stałe w postaci bramek kontrolnych lub zamontowane np. na wózkach widłowych.

Jak wypada porównanie?

W przypadku techniki RFID tag radiowy i czytnik nie muszą „się widzieć” (to największa zaleta), inaczej niż w przypadku kodów kreskowych, gdzie czytnik musi dokładnie „widzieć” kod nadrukowany na etykiecie. Odczyt etykiety RFID odbywa się natychmiast, gdy oznakowany obiekt znajdzie się w zasięgu anteny nadawczo-odbiorczej. Nie ma znaczenia orientacja obiektu względem anteny, liczy się jedynie odległość od niej. Czytniki RFID mogą jednocześnie czytać i przetwarzać dziesiątki etykiet znajdujących się w ich zasięgu, podczas gdy czytnik kodów kreskowych czyta konkretny kod, na który został nakierunkowany. Stąd wynika przewaga RFID w środowiskach przemysłowych, gdzie zapylenie, smar czy trudne warunki uniemożliwiłyby odczytanie kodów kreskowych. Identyfikatory RFID mogą być zabezpieczane przed różnymi czynnikami, na przykład umieszczane w plastikowych osłonach, które nie zakłócają sygnałów radiowych.

Istnieje jednak wiele problemów technicznych, związanych z odczytywaniem informacji z etykiet umieszczonych na opakowaniach metalowych czy szklanych, zawierających płyny (metal i płyny mogą zakłócać transmisję fal radiowych).

Ważkim argumentem jest cena – tradycyjna etykieta z kodem kreskowym kosztuje kilka groszy, podczas gdy średni koszt etykiet RFID waha się od 0,5 do 1 euro. Koszty infrastruktury są jednak podobne.

Piotr Kołodziej, odpowiedzialny w firmie Selmar za RFID

– RFID to technologia ciągle jeszcze niedopracowana, a cena urządzeń i materiałów eksploatacyjnych jest nadal stosunkowo wysoka – uważa Piotr Kołodziej, odpowiedzialny w firmie Selmar za RFID. Bez RFID się jednak nie obędzie. Logistyczne łańcuchy dostaw to najszybciej rozwijający się rynek dla tego typu zastosowań. W przypadku kodów kreskowych sprawdzenie kompletności zebranego w magazynie zrealizowanego zamówienia wymagało zeskanowania każdego kodu umieszczonego na zebranych produktach, to w przypadku produktów oznaczonych etykietami RFID wiąże się to z przewiezieniem zamówienia przez odpowiednią bramkę, która w ułamku sekundy pobierze wszystkie informacje zawarte na etykietach. W ten sposób eliminowane są błędy człowieka oraz uzyskuje się dużą oszczędność czasu. To jednak przyszłość.

Prognozy

W większości przypadków technologia RFID wykorzystywana jest do oznakowania jednostki logistycznej w celu jej późniejszej weryfikacji i uzyskania szybkiego dostępu do informacji o przesyłce, terminie ważności itp. Dużą zaletą jest możliwość szybkiego odczytu zawartości palety, nawet jeśli składa się z różnego rodzaju produktów. Czytniki RFID mogą jednocześnie czytać wiele etykiet. W erze RFID kod kreskowy będzie jedynie nadrukowywany na etykiety na wszelki wypadek, gdyby informacja radiowa uległa zniszczeniu – twierdzi Piotr Kołodziej.

– Systemy RFID mogą znaleźć zastosowanie wszędzie tam, gdzie optyczne (kody kreskowe) będą niepraktyczne ze względu na ryzyko braku dostępu „optycznego” do oznakowania – twierdzi Mariusz Jaworoski, inżynier systemowy w firmie Selmar. – Przykładem może być zdalny system parkowania, w którym kierowca włącza i wyłącza opcję parkowania przez SMS. Kontroler (Straż Miejska) dysponuje czytnikiem RFID, który odczytuje numer seryjny samochodu w systemie parkowania (z taga) i przez GPRS sprawdza w centrali, czy użytkownik wysłał SMS z informacją, że rozpoczął parkowanie. W takim rozwiązaniu kody kreskowe nie sprawdzą się; szyba może być pokryta lodem, a wtedy czytnik kodów kreskowych nie zeskanuje kodu. Oczywiście lód może stanowić problem i dla fal radiowych, tyle że zawsze jednak znajdzie się taki system, który zadziała mimo np. 20 cm śniegu czy kilku milimetrów lodu. RFID będzie mieć też zastosowanie wszędzie tam, gdzie nie chcemy udostępniać danych (do odczytu za pomocą wzroku), np. w kartach bankomatowych, których nawet nie trzeba będzie wyjmować z kieszeni przy bankomacie.

Mariusz Jaworski, inżynier systemowy w firmie Selmar

– RFID zawsze będzie droższe od kodów kreskowych – uważa Mariusz Jaworski. – Czy wyprze kody? Nie. W logistyce, poza specyficznymi sytuacjami (kiedy łatwo o zabrudzenie, np. w punkcie przyjęcia ryb w porcie), kody kreskowe sprawdzają się doskonale. W przypadku ręcznych skanerów pozycja kodów kreskowych wydaje się niezagrożona. Inna sprawa to stacjonarne anteny (bramki) RFID. Za kilka lat może to być spory rynek. Można sobie śmiało wyobrazić taką sytuację, że magazyn jest „okreskowany”, natomiast każda wychodząca z magazynu paczka jest znakowana elektronicznym tagiem.

– W najbliższym czasie możemy się spodziewać łączenia technologii kodów kreskowych oraz RFID, głównie do zastosowań wewnętrznych w firmach, zwłaszcza do identyfikacji przepływu towarów w procesach magazynowych bądź produkcyjnych – podsumowuje Piotr Kołodziej. – W takim modelu część procesów będzie realizowana z wykorzystaniem kodów RFID (np. identyfikacja opakowań zbiorczych produktów), a część za pomocą kodów kreskowych (np. identyfikacja poszczególnych towarów w czasie zbierania ich z półek do opakowania zbiorczego).

Oprac. na podstawie materiałów firmy Selmar