Czas pędzi nieubłaganie. Trochę to wbrew zasadom fizyki, bo przy naszym bardzo szybkim tempie życia czas powinien ulegać dylatacji, czyli wydłużeniu, a przestrzeń się kurczyć. Ta zasada sprawdza się w połowie – świat się kurczy, bo w dobie globalizacji zacierają się granice. Dzięki Internetowi mamy łączność niemal online z drugim krańcem świata. Ale czas nie poddaje się regułom Einsteina. Właśnie minęły trzy lata, gdy MSI ukazuje się na rynku. Teraz wkraczamy w wiek męski, wiek rozważnych decyzji, stabilizacji… Tu się trochę zagalopowałam, bo dziennikarz musi mieć świeżość spojrzenia dziecka i niepohamowaną ciekawość. Znowu prawo – tym razem natury – działa nie w pełni.
Przez te trzy lata staraliśmy się delikatnie sondować naszych czytelników w kwestii ich preferencji, tworzyliśmy pewne rubryki, z niektórych rezygnowaliśmy. Staraliśmy się na bieżąco relacjonować światowe trendy, prezentować czytelnikom nowe rozwiązania. A przede wszystkim opisywać rzeczywistość. Efekty oczywiście ocenia czytelnik, a my z pokorą przyjmujemy jego werdykty.
Innowacje biznesowe najsilniejszym stymulatorem zmian – to wniosek ze sponsorowanego przez firmę BEA badania „European Business Innovation Survey” z sierpnia i września 2007 r. Po raz pierwszy wzięli w nim udział polscy menedżerowie. Badania wykazały, że jedna trzecia europejskich przedsiębiorstw i instytucji uważa możliwość realizacji nowych pomysłów za główny czynnik zmian. Nieco mniejszą rolę odgrywają oszczędności w kosztach i zwiększenie prężności działania. Wśród kluczowych stymulatorów zmian innowacje biznesowe są najczęściej wymieniane w krajach Beneluksu (47%), Norwegii (47%) i Polsce (43%).
Według wyników badań największe znaczenie w strategii biznesowej ma dostęp do informacji w czasie rzeczywistym, który ułatwia podejmowanie prawidłowych decyzji. Polacy na pierwszym miejscu stawiają usprawnienie obsługi (90%) – średnia wśród respondentów wynosiła w tym przypadku 52%. Największe znaczenie w strategii firm europejskich ma integracja danych (51%).
Według 46% respondentów biznes i informatyka współdziałają coraz lepiej i np. często wspólnie finansują takie inicjatywy jak SOA (Service Oriented Architecture), choć biznes w większym stopniu (23% respondentów podało biznes jako jedyne źródło finansowania, a tylko 15% informatykę). Pełniejszą informację o wynikach badań zamieściliśmy w dziale Spojrzenie od frontu.
Odpowiedzią na deklarowane w badaniach potrzeby są targi PROTECH, w tym roku organizowane we Wrocławiu, nieoficjalnej stolicy polskiego przemysłu. Tu biznes zetknie się twarzą w twarz z informatyką. Na pewno obie strony na tym zyskają.
Seminarium SYSTECH, któremu patronuje redakcja MSI Polska, tradycyjnie poświęcone będzie najnowszym rozwiązaniom IT dla sektora przemysłowego. Organizatorzy zapowiedzieli wiele atrakcji. Dla profesjonalistów największą jednak atrakcję stanowić będą rozmowy w kuluarach prowadzone przez prelegentów i zaciekawionych słuchaczy. Branża IT może w nieskończoność debatować na temat wyższości open source nad systemami klasycznymi albo modelu SaaS nad outsourcingiem.
Na targi przygotowaliśmy numer łączony, a w nim dwa raporty, jeden poświęcony systemom MES, SCADA i HMI, drugi – rozwiązaniom do zarządzania dokumentami. Nie udało nam się jednak znaleźć wielu nowych oferentów, ani nowych rozwiązań. Można więc wysnuć wniosek, że rynek jest nasycony albo zajmujemy się bardzo niszowymi rozwiązaniami. Ja jednak wierzę, że przed rozwiązaniami MES w najbliższym czasie otworzy się różowa przyszłość. Z kolei rozwiązania do zarządzania treścią przedsiębiorstwa, w tym dokumentami (czy dokumentacją techniczną w firmach produkcyjnych) będą oferowane w modelu SaaS.
Jak zwykle czas zweryfikuje prognozy.
Elżbieta Jaworska
redaktor naczelna MSI Polska