Szanowni Czytelnicy

Tradycyjnie do kolacji wigilijnej jedni zasiadają wtedy, gdy pojawia się pierwsza gwiazda, inni dopiero gdy… pojawiają się gwiazdy. Pierwszej jest za mało. Druga – to też wciąż jeszcze nie gwiazdy (no bo ta pierwsza przecież się nie liczy), dopiero trzecia to już na pewno gwiazdy… Coś w tym jest. Dwa to rzeczywiście marna liczba mnoga… Ale oto my oddajemy w Państwa ręce czwarty numer MSI Polska. To już chyba jest solidna liczba mnoga. No tak, ja tu o wigilii, a większość naszych czytelników myśli pewnie raczej o wakacjach. Może tak jeszcze wpaść do Poznania na Infosystem, a potem już lato…

Gdy nasze siostrzane Control Engineering i Utrzymanie Ruchu skoncentrowały się na Automaticonie, MSI był patronem prasowym największej w Polsce konferencji Business Intelligence – SASForum 2005. “Odpytaliśmy” też kogo trzeba i wiemy już, jak to naprawdę będzie z użytkownikami oprogramowania PeopleSoft i JD Edwards. Wiemy, gdzie i dlaczego cyfrowe przetwarzanie sygnałów wizyjnych w polskich przedsiębiorstwach dobrze się sprawdza…

W tym numerze (jak widać na okładce) piszemy o informatyzacji firmy Kross. Kross to przykład niewątpliwego sukcesu i dowód, że Polak bywa mądry niekoniecznie i nie tylko po szkodzie. Zresztą, pamiętacie Państwo, gdzie nasz literacki symbol – Wokulski – zbił fortunę? Przecież nie w sklepiku w Warszawie…

IEEE, najbardziej prestiżowe stowarzyszenie inżynierów elektryków i elektroników na świecie, opublikowało niedawno raport, z którego wynika, że w okresie recesji 2001-2003 w USA 28% inżynierów informatyków oraz 22% inżynierów elektryków i elektroników straciło pracę i większość z nich nadal nie ma stałej pracy, bowiem wychodzenie z recesji w zbyt dużym stopniu polega na eksporcie miejsc pracy m.in. do Chin i Indii, a ponowne zatrudnianie własnych, drogich specjalistów przebiega bardzo powoli… To chyba jeszcze nie jest prawdziwy początek okresu prosperity. Dobra koniunktura ani tam, ani tu nie chce przyjść sama, trzeba nad tym trochę popracować.

W Unii też nadal “cienko”. Bezrobocie we Francji wynosi 9,6%, w Niemczech 9,7% (w Polsce 18,9%). W 1998 r. było w Polsce 15,5 mln miejsc pracy, w 2001 – 14,2 mln, a w 2003 już tylko 13,8 mln. Żeby tym wszystkim ludziom i tu, i tam dać stabilne zatrudnienie i jakieś sensowne perspektywy, należałoby chuchać i dmuchać, zabiegać o nowe rynki i nowych partnerów. Zanim pojedziemy na wakacje, popracujmy jeszcze trochę i pomyślmy nad tym, bo niewątpliwie mamy demokrację i nasz los zależy od tego, co sami wybierzemy.

“Cztery” ma jeszcze jedną, bardzo istotną, praktyczną zaletę. To jeszcze nie aż tak wiele, by numery MSI stały się w pełni “historyczne”. Pełne wersje artykułów z trzech poprzednich numerów, w tym listę MSI Software TOP 100 z 2004 roku, znajdziecie Państwo na stronie internetowej MSI. Linki do siostrzanych CE Polska, CE Russia, UR i Design News – także.

Adam Majczak

Redaktor naczelny

Autor: Adam Majczak, redaktor naczelny