Rynek IT na fali wznoszącej

W ubiegłym roku rozbłysła gwiazda Adama Górala, prezesa Asseco, który po przejęciu Prokom Software będzie kierował największą polską spółką w branży IT. Na świecie natomiast trwał boom na rynku fuzji i przejęć, a rok 2007 należał do Apple’a

Polska branża IT nie miała w minionym roku powodów do narzekań, ponieważ nasze przedsiębiorstwa zwiększały wydatki na systemy informatyczne. Potwierdza to raport firmy analitycznej IDC, która oszacowała, że wartość inwestycji polskich przedsiębiorstw w zakresie IT w 2007 r. przekroczyła 8 mld USD, co oznacza wzrost o 22% w stosunku do roku 2006. Dla porównania w 2006 r. polskie firmy wydały na IT 6,65 mld USD, czyli o 17,3% więcej niż w 2005. IDC prognozuje, że wydatki na informatykę będą się w Polsce zwiększać w ciągu najbliższych pięciu lat średnio o 12,8% rocznie. Wzrost oczekiwany jest we wszystkich sektorach, ale znaczącą rolę będą odgrywać małe i średnie przedsiębiorstwa.

Optymizm nie maleje

Optymistyczne nastroje polskiego sektora IT potwierdza raport firmy PMR. W przeprowadzonym przez PMR badaniu większość ankietowanych szefów polskich przedsiębiorstw informatycznych (96% respondentów) przewiduje, że wartość polskiego rynku IT w najbliższych latach będzie rosnąć i to w tempie dwucyfrowym. Ich zdaniem najważniejsza dla rozwoju sektora IT jest poprawa sytuacji gospodarczej w Polsce. Duże znaczenie ma również wykorzystanie funduszy unijnych do przyspieszenia informatyzacji administracji publicznej, z czym branża IT wiąże duże nadzieje, nawet jeśli zrealizowana zostanie tylko część projektów. W prognozach dotyczących najbliższych lat przeważają opinie, że w Polsce wzrastać będzie zainteresowanie rynkiem outsourcingu informatycznego. 

Zadowolenia z rozwoju sytuacji na rynku w 2007 r. nie kryją także same firmy. SAP, Oracle i Comarch, najwięksi w Polsce dostawcy informatycznych systemów wspomagających zarządzanie klasy ERP, po ogłoszeniu wyników finansowych za III kwartał spodziewają się w 2007 r. rekordowych wyników. Na przykład lider rynku SAP po pierwszych trzech kwartałach 2007 r. zwiększył przychody w Polsce o 25% w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego. Grzegorz Rogaliński, prezes SAP Polska, narzekał tylko na brak wykwalifikowanych specjalistów, co jest poważnym problemem dla jego firmy. – Na gwałt potrzebujemy około 100 –150 konsultantów systemu SAP, by obsługiwać bieżące zamówienia w Polsce – twierdzi Rogaliński. Jego firma, która dominuje w segmencie największych przedsiębiorstw i świętowała w 2007 r. zdobycie w Polsce 1000. klienta, skupia się obecnie na rozbudowie sieci partnerów, którzy realizują wdrożenia jej systemów.

Zadowolony z osiągnięć w ubiegłym roku jest również Andrzej Dopierała, szef polskiego Oracle. – Jesteśmy usatysfakcjonowani wynikami sprzedaży. Szczególnie cieszy nas bardzo dobra adaptacja na rynku polskim rozwiązań przejętych w serii akwizycji ostatnich lat. Zdobyliśmy klientów zainteresowanych wszystkimi nowymi w ofercie Oracle aplikacjami, takimi jak pakiet dla telekomunikacji, kompleksowe rozwiązanie dla sektora energetyki czy system dla handlu detalicznego – mówi Andrzej Dopierała.

Największym graczom na polskim rynku ERP będzie chciał pomieszać szyki Comarch. Sprzedaż spółki w tym segmencie rynku (systemów ERP) za 9 miesięcy wzrosła o 34%, do 48,8 mln zł (36,5 mln zł w 2006 r.). W odróżnieniu od SAP -a Comarch najlepiej sobie radzi w sektorze małych i średnich firm, 90% z 50 tys. jego klientów to przedsiębiorstwa z tej grupy. Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes Comarchu, zapowiada jednak, że jego firma coraz odważniej będzie wchodzić w sektor największych przedsiębiorstw. W tym kierunku firma rozwija swoje nowe produkty. – W 2008 r. zamierzamy rozpocząć sprzedaż zupełnie nowego systemu CDN on, BizOn, z którym wiążemy duże nadzieje – mówi Zbigniew Rymarczyk.

Adam Góral królem polskiej branży IT

Niewątpliwie jednak największym wydarzeniem w polskiej branży IT w 2007 r. była umowa między Prokomem i Asseco, na mocy której Ryszard Krauze przestanie kierować Prokom Software SA, a spółka zostanie przejęta przez Asseco Poland. Asseco ma zapłacić 580 mln zł za akcje Prokom Software, a formalne połączenie firm będzie sfinalizowane do końca marca 2008 r. Początkowo Asseco miało wydać na ten cel nawet 700 mln zł, ale po komentarzach analityków rynku, którzy uznali cenę za zbyt wygórowaną, w wyniku negocjacji kwotę transakcji obniżono o 120 mln zł. Po przejęciu Prokomu Asseco Poland stanie się największą firmą IT w Polsce i jedną z siedmiu największych w tej branży w Europie.

Adam Góral, prezes Asseco – spółki wywodzącej się z Comp Rzeszów, po podpisaniu umowy został obwołany przez media królem polskiej branży IT, który zdetronizował szefa Prokomu. O Ryszardzie Krauze głośniej było w ostatnim roku w związku z podejrzeniami o źródło przecieku nt. akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa niż o jego dokonaniach w branży IT. W przesłanym do PAP-u po podpisaniu umowy oświadczeniu Ryszard Krauze napisał: „Wierzę, że pod przywództwem Adama Górala, znakomitego menedżera, połączone przedsiębiorstwa będą kontynuowały pracę na rzecz rozwoju polskiej i europejskiej gospodarki”. Adam Góral zapowiada, że będzie umacniać pozycję firmy nie tylko w Polsce, ale i Europie, m.in. przez dalsze przejęcia mniejszych spółek.

Sygnity i Optimus w potrzasku

Z wieloma kłopotami natomiast zmaga się powstała w zeszłym roku z połączenia ComputerLandu i Emaksu spółka Sygnity. Problemem firmy w 2007 r. były niska rentowność i straty, co spowodowało, że w lipcu doszło do zmian w zarządzie. Prezesem został Piotr Kardach, wcześniej szef Emaksu, i od razu ogłosił plan cięć i restrukturyzacji. W ramach tego planu ma zostać uproszczona struktura grupy. Firma zamierza wyprzedawać nierentowne swe jednostki lub likwidować je i skupiać się na działalności najbardziej dochodowej, w której ma przewagę konkurencyjną. Nie obejdzie się też bez cięć zatrudnienia i Sygnity zwolni 500 z 3600 pracowników.

Zarząd firmy obliczył, że po zakończeniu realizacji programu w ciągu roku o 75 mln zł powinny spaść koszty prowadzonej działalności. Pokłosiem strategii zaciskania pasa była grudniowa decyzja Sygnity o sprzedaży części spółki zajmującej się rozwiązaniami dla opieki zdrowotnej.

Dział ten, z zespołem pracowników i prawami autorskimi do systemów, przejmie za 28 mln zł ABG SPIN, który liczy, że w ten sposób zbuduje silny dział zajmujący się oprogramowaniem dla opieki zdrowotnej. „W ramach transakcji ABG SPIN przejmie produkowane i obsługiwane przez Sygnity systemy obsługi szpitali, przychodni i innych jednostek opieki zdrowotnej oraz systemy umożliwiające rozliczenia z NFZ. W wyniku tej operacji około 500 szpitali w Polsce korzystać będzie z rozwiązań połączonych zespołów ABG SPIN, Sygnity i RADCOMP, którego inkorporacja w ramy ABG SPIN planowana jest na początek 2008 r.” – podała spółka w komunikacie po podpisaniu umowy.

Przy okazji zawirowań wokół Sygnity doszło do małego skandalu. Komentując sytuację tej spółki, wiceprezes Lumeny Anna Kochańska-Bernat powiedziała, że jej firma przesuwa planowaną na I kwartał tego roku emisję publiczną, bo kłopoty finansowe Sygnity psują atmosferę wokół branży IT. Dodała, że problemy konkurencyjnej firmy mogą być szansą dla Lumeny na przejęcie kontraktów i pracowników rywala. Ta wypowiedź tak zbulwersowała zarząd Sygnity, że podjął decyzję o wystąpieniu na drogę prawną przeciwko spółce Lumena. Według Sygnity wypowiedzi wiceprezes Lumeny naruszyły dobre imię spółki.

O przetrwanie walczy też inna spółka – legenda polskiej branży IT – producent komputerów Optimus. W połowie 2007 r. zarząd Optimusa zdecydował, że złoży do sądu wniosek o upadłość. To była reakcja na wcześniejszą decyzję sądu, który nie zgodził się na zarejestrowanie emisji akcji przeprowadzonej w 2005 r. i objętej przez Michała Dębskiego, który dzięki temu stał się największym akcjonariuszem spółki. Decyzja sądu umożliwiła odzyskanie kontroli nad Optimusem innemu akcjonariuszowi, Zbigniewowi Jakubasowi. Efektem sporów udziałowców były zmiany w zarządzie. Nowym prezesem firmy został Jarosław Ołowski, wcześniej m.in. prezes zarządu w Agencji Rozwoju Mazowsza oraz dyrektor zarządzający w Przedsiębiorstwie Państwowym SPHW.

W lipcu 2007 r. Optimus podpisał umowę z dystrybutorem ABC Data. Firmy ustaliły, że ABC Data przejmie od Optimusa sprzedaż komputerów tej marki oraz dystrybucję innych produktów. Optimus będzie zaś kupował komponenty do produkcji PC wyłącznie od swojego nowego partnera. Dzięki aliansowi z ABC Data Optimus planuje w najbliższej przyszłości wejść na rynki Słowacji i Czech. Zamierza też wycofać wniosek o upadłość po pozyskaniu z planowanej emisji akcji 18 mln zł. Pieniądze będą przeznaczone m.in. na spłatę zobowiązań wobec banku BPH i Microsoftu. Do końca 2007 r. firmie udało się o połowę zredukować koszty funkcjonowania, głównie dzięki ograniczeniu zatrudnienia i oszczędnościom w administracji.

Kolejne firmy inwestują w Polsce

Cieszyć natomiast musi, że kolejne czołowe firmy z branży IT decydują się na inwestowanie w Polsce. W 2006 r. zrobił to Dell, w efekcie pod koniec zeszłego roku ruszyła fabryka notebooków w Łodzi.

Na podobny krok zdecydował się także trzeci producent komputerów na świecie Lenovo, ogłaszając decyzję w listopadzie 2007 r. Polska fabryka powstanie w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej i będzie produkować głównie komputery typu desktop. Fabryka w Polsce to jeden z pięciu zakładów, które Lenovo zamierza wybudować w najbliższym czasie. Pozostałe powstaną w Chinach, Indiach, Meksyku i USA. Konkurentami Polski podczas wyboru lokalizacji fabryki Lenovo były Czechy i Słowacja (na Słowacji działa centrum serwisowe firmy). Polska fabryka Lenovo rozpocznie działalność w 2008 r. Wartość inwestycji wynosi 20 mln USD. Łączna powierzchnia legnickiej fabryki to 30 tys. mkw. Docelowo pracować w niej będzie 1000 osób.

Warto też wspomnieć o firmie Google, która chce, aby Wrocław stał się drugim po Dublinie największym jej ośrodkiem w Europie. Polska będzie jedynym poza USA krajem, gdzie Google zdecydowała się uruchomić trzy oddziały. Na początku 2006 r. ruszyło biuro handlowe w Warszawie. Potem w marcu 2007 r. firma otworzyła w Krakowie centrum badawczo-rozwojowe pracujące nad globalnymi i lokalnymi projektami. Ośrodek we Wrocławiu będzie natomiast odpowiadać za sprzedaż online w Polsce i na świecie. Docelowo w centrum Google w stolicy Dolnego Śląska ma pracować 200 osób.

Premiera Windows Vista, sukces iPhone’a

W ubiegłym roku sporo działo się także na światowym rynku IT. W końcu stycznia 2007 r. na rynku konsumenckim pojawił się system operacyjny Windows Vista oraz pakiet biurowy Microsoft Office 2007. I była to pierwsza od 12 lat równoległa premiera systemu operacyjnego i zestawu aplikacji biurowych Microsoftu. Wcześniej, w listopadzie 2006 r., pojawiła się wersja dla użytkowników licencji grupowych.

Reakcje po rozpoczęciu sprzedaży nowego systemu nie były zbyt entuzjastyczne. Krytycy Microsoftu zarzucali firmie m.in. długi czas oczekiwania na premierę Visty, duże podobieństwo systemu do poprzedniej wersji (Windows XP), a także duże wymagania systemowe. Użytkownicy skarżyli się też na problemy z uruchamianiem starszych aplikacji. Mimo to system powoli zdobywa rynek i według szacunków firmy Net Applications do końca roku 2007 najnowszy system operacyjny koncernu z Redmond został zainstalowany na 10% komputerów na świecie.

W październiku ubiegłego roku pojawiła się na rynku najnowsza wersja systemu Mac OS X – Leopard, 2,5 roku po Tigerze, poprzednim systemie Apple’a. Według szefów firmy to ogromny krok w rozwoju systemu Mac OS X. W porównaniu ze starym rozwiązaniem proponuje ponad 300 nowych funkcji. Twórcy położyli m.in. duży nacisk na łatwość i wygodę przeszukiwania archiwów komputera.

Niewątpliwie jednak w zeszłym roku firma Apple odnotowała największe sukcesy na innym polu. Spółka Steve’a Jobsa przebojem weszła na rynek telefonów komórkowych z iPhone’em, który już po pierwszej prezentacji w styczniu ubiegłego roku okrzyknięto hitem elektroniki użytkowej roku. Jest to gadżet łączący telefon komórkowy, szerokoekranowy muzyczny odtwarzacz cyfrowy iPod z ekranem dotykowym oraz urządzenie do komunikacji internetowej z obsługą poczty elektronicznej, WWW, wyszukiwarek i map. iPhone pojawił się na rynku w czerwcu i mimo że nie obsługuje szybkiej transmisji danych (UMTS), sprzedaż idzie świetnie. W USA w pierwszych dniach sprzedaży ustawiały się kolejki. Według firmy Strategy Analytics do końca III kwartału 2007 r. sprzedano w USA 1,3 mln tych urządzeń. Pod koniec roku iPhone pojawił się także w niektórych krajach europejskich (w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji).

Powrót Michaela Della i fuzje

Do biznesu w 2007 r. powrócił Michael Dell, aby ponownie objąć stery w swej firmie. Kilka lat wcześniej postanowił odpocząć i zrezygnować z zarządzania firmą. Przekazał wtedy fotel dyrektorski swojemu najbardziej zaufanemu człowiekowi, którym był Kevin Rollins związany z firmą od 1996 r.

Niestety, firma Dell coraz gorzej radziła sobie w rynkowej konkurencji i pod koniec 2006 r. na pierwsze miejsce wśród producentów pecetów wyszedł HP. Wraz z powrotem starego szefa firma zmieniła strategię, m.in. zrezygnowała ze stosowanego przez 23 lata systemu sprzedaży bezpośredniej na rzecz sprzedaży przez pocztę, zamówienia telefoniczne i Internet. Na początku czerwca 2007 r. komputery firmy trafiły do sieci sklepów Wal-Mart w USA i Portoryko, następnie podobne umowy podpisano z Bic Camera w Japonii i Carphone Warehouse w Wielkiej Brytanii, GOME w Chinach i z siecią Carrefour w Europie.

Pod koniec roku Dell porozumiał się też z Tesco, co oznacza sprzedaż komputerów Dell w marketach Tesco w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Polsce, Czechach oraz na Słowacji. Na półkach sklepów Tesco znajdą się m.in. maszyny wyprodukowane w łódzkiej fabryce koncernu.

Te działania mają zwiększyć dynamikę sprzedaży i pomóc firmie w odzyskaniu pozycji lidera rynku. Jednocześnie Dell stara się dostosować ofertę do zmieniających się wymagań klientów i stać się dostawcą bardziej kompleksowych rozwiązań IT. Firma była również aktywna na rynku akwizycji, zdecydowała się m.in. na zakup Everdream, dostawcy oprogramowania do zdalnego zarządzania stacjami roboczymi. Wcześniej, w czerwcu 2007 r., Dell kupił spółkę SilverBack Technologies zajmującą się tworzeniem oprogramowania do zarządzania i obsługi usług IT w modelu On Demand. W październiku Dell wprowadził do sprzedaży platformę On-Demand Desktop Streaming umożliwiającą korzystanie z systemu operacyjnego, aplikacji i danych znajdujących się na centralnym serwerze z bezdyskowych stacji roboczych.

Walka z rywalami nie będzie łatwa, bo starają się oni umocnić swe pozycje. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku tajwański Acer zawarł ostateczną umowę dotyczącą kupna spółki Gateway. Wartość transakcji wyniosła 710 tys. USD. Gateway był czwartym co do wielkości producentem PC w USA oraz ich dostawcą na rynku detalicznym. Dzięki połączeniu powstanie firma posiadająca kilka marek i dostarczająca ponad 20 milionów PC rocznie, która już notuje pierwsze sukcesy. Po przejęciu Gateway Acer wyprzedził w liczbie sprzedawanych notebooków Della, stając się drugim co do wielkości producentem komputerów przenośnych na świecie. Według firmy badawczej DisplaySearch Acer wraz z przejętym producentem sprzedał w trzecim kwartale 2007 r. 4,7 mln notebooków. W tym samym czasie Dell wprowadził na rynek 4,01 mln komputerów przenośnych.

Rok fuzji i akwizycji

W ubiegłym roku było wyjątkowo dużo transakcji fuzji i przejęć. Jak obliczyli analitycy firmy 451 Group, do końca listopada 2007 r. wartość wszystkich fuzji i przejęć dotyczących notowanych na Wall Street spółek technologicznych przekroczyła 449 mld USD. Oznacza to, że rok 2007 może być pierwszym w historii, kiedy wartość akwizycji w sektorze zaawansowanych technologii przekroczyła 500 mld USD. W przyszłym roku ten trend ma zostać wyhamowany

Z istotnych transakcji warto odnotować przejęcie przez SAP w październiku 2007 r. za 6,8 mld USD firmy Business Objects oferującej narzędzia do analizy danych. To największa tego typu transakcja w historii niemieckiego koncernu, który dotychczas rozwijał się głównie drogą wzrostu organicznego. Business Objects stanie się częścią Grupy SAP, będzie jednak funkcjonował pod własną marką. Obie firmy mają ściśle współpracować i wzajemnie udostępniać sobie posiadane rozwiązania.

Decyzja SAP-a została odczytana jako reakcja na posunięcie Oracle’a, który kilka miesięcy wcześniej za 3,3 mld USD kupił amerykańskiego dostawcę aplikacji Business Inteligence – firmę Hyperion. Nie był to zresztą jedyny zakup Oracle’a w zeszłym roku. Jednym z ostatnich nabytków jest firma Interlace Systems, dostawca rozwiązań w dziedzinie strategicznego planowania operacyjnego, które jest kluczowym elementem systemów zarządzania wydajnością przedsiębiorstwa (Enterprise Performance Management – EPM). Firma Larry’ego Ellisona od jakiegoś czasu ostrzyła też sobie zęby na BEA Systems, dostawcę systemów middleware konkurencyjnych wobec WebSphere firmy IBM. 16 stycznia 2008 r. została zawarta umowa, na mocy której Oracle Corporation przejmie wszystkie znajdujące się w obiegu akcje BEA Systems. Oferta jest szacowana na około 8,5 mld USD.

Microsoft przegrywa z Komisją Europejską

Istotne rozstrzygnięcie zapadło w batalii pomiędzy Microsoftem a Komisją Europejską, która oskarża koncern o nadużywanie dominującej pozycji rynkowej. Europejski Sąd I Instancji w Luksemburgu podzielił zdanie KE i uznał, że nielegalne praktyki giganta ograniczały konkurencyjność na rynku IT, szkodząc dostawcom oprogramowania współpracującego z platformami serwerowymi Microsoftu i producentom aplikacji do odtwarzania plików audio-wideo. Wcześniej, w 2004 r., za te działania KE nałożyła na Microsoft grzywnę w wysokości ponad 497 mln euro. W lipcu 2006 r. na firmę nałożono kolejną karę pieniężną (280 mln USD), uznano bowiem, że nie dostosowała się w pełni do wyroku KE w zakresie udostępnienia konkurentom specyfikacji swoich wybranych produktów.

Z kolei Intel, potentat na rynku procesorów, któremu też często zarzucane są praktyki nadużywania pozycji rynkowej, otworzył w październiku w Chandler w stanie Arizona pierwszą fabrykę przystosowaną do produkcji na wielką skalę mikroprocesorów w technologii 45 nanometrów. W fabryce wytwarzane są procesory do PC, laptopów, serwerów i innych jednostek obliczeniowych. Nowy zakład określany jest w skrócie Fab 32, a jego budowa kosztowała 3 mld USD. Dwie podobne fabryki mikropocesorów 45 nm powinny zostać uruchomione w przyszłym roku w Kiryat Gat w Izraelu (Fab 28) i Rio Rancho w Nowym Meksyku (Fab 11x).

Koniec roku przyniósł smutną wiadomość weteranom Internetu. Koncern AOL, do którego należy marka Netscape Navigator, zapowiedział, że ta najpopularniejsza niegdyś przeglądarka nie będzie dalej rozwijana. Powodem podjęcia takiej decyzji jest malejące zainteresowanie produktem. W praktyce oznacza to, że użytkownicy wierni przeglądarce nie uzyskają aktualizacji zabezpieczeń ani żadnych dodatkowych funkcji programu. AOL zachęca do korzystania z przeglądarki Firefox, która jest najpoważniejszym rywalem Internet Explorera. Dziś aż trudno uwierzyć, że w połowie lat 90. Netscape Navigator był najpopularniejszym programem służącym do surfowania w Internecie. Ale dystrybuowany z Windows Internet Explorer wkrótce wyparł konkurenta z rynku.

* * *

Miniony rok przyniósł dużo zmian – ważnych i mniej ważnych. Nie sposób wymienić wszystkie. Staraliśmy się przedstawić te wydarzenia, których efekty mogą być odczuwalne w najbliższych latach.

Marek Jaślan

jest dziennikarzem specjalizującym się

w tematyce ekonomicznej i komputerowej