Szukasz lojalnego fachowca, który będzie dumny, że pracuje dla Twojej firmy? Zatrudnij telepracownika
Funkcje najczęściej powierzane telepracownikom. Źródło: PBS DGA
Istota telepracy polega na tym, że szef skupia się na rezultatach pracy, a nie na drobiazgowym rozliczaniu telepracownika z konkretnych czynności. Tak naprawdę nie ma znaczenia, czy pracownik pracuje rano czy w nocy, pod warunkiem że dostarcza końcowy produkt, którym jest np. projekt inżynierski, przetłumaczony tekst czy raport z badania rynku.
Telepraca to forma zatrudnienia jeszcze wciąż niezbyt popularna w Polsce i, jak się szacuje, korzysta z niej obecnie około 1% zatrudnionych w naszym kraju. To mało, bo wskaźnik ten dla Unii Europejskiej wynosi 11%, a dla USA 30%.
Jak wykazują badania przeprowadzone w ubiegłym roku w USA przez Kenexa Research Institute, telepracownicy wyrażają większą satysfakcję z wykonywanej pracy. Aż 74% z nich zadeklarowało, że bardzo lubi pracować dla swojej firmy, podczas gdy spośród pracujących w biurze taką deklarację złożyło tylko 63%. Dodatkowo 70% ankietowanych telepracowników oświadczyło, że są dumni z pracy dla firmy, w której są zatrudnieni. Pod podobnym oświadczeniem podpisało się zaś 63% z tych, którzy muszą codziennie przychodzić do biura.
Zmiany w kodeksie pracy
Zgodnie z wynikami badania Kenexa Research Institute pracodawcom opłaca się zatrudniać telepracowników, mimo że czasem może im się wydawać, iż tracą nad nimi kontrolę.
W październiku 2007 r. weszły w życie w Polsce znowelizowane przepisy kodeksu pracy regulujące zatrudnianie pracowników w formie telepracy. W przepisach tych wprowadzono m.in. definicję telepracownika. Nowy przepis prawny jednoznacznie określa, że cechą charakterystyczną telepracownika jest możliwość wykonywania obowiązków poza zakładem pracy, za pomocą dostępnych technik informatycznych i telekomunikacyjnych. Wyniki pracy telepracowników są przekazywane przede wszystkim środkami komunikacji elektronicznej.
Nowe przepisy kodeksu pracy określają również warunki, które ma zapewnić pracodawca zatrudniający telepracownika. Powinien udostępnić odpowiednie narzędzia potrzebne do wykonywania pracy w domu. Są to m.in. przenośny, szybki komputer, telefon komórkowy, dostęp do Internetu oraz odpowiednio wyposażone stanowisko pracy.
Z drugiej strony taki pracodawca musi mieć możliwość kontroli pracy wykonywanej przez telepracownika, nie wolno mu jednak naruszać jego prywatności. Telepracownik nie może być w żaden sposób dyskryminowany przez pracodawcę. Musi być traktowany na równi z innymi pracownikami. Powinien więc mieć taką samą jak inni możliwość awansu, dostępu do szkoleń czy podnoszenia kwalifikacji.
Polacy chętni do telepracy
Nowe regulacje prawne promują tę formę zatrudnienia. A jak się okazuje, chętnych do telepracy w naszym kraju nie brakuje. Więcej niż co drugi Polak chciałby pracować w domu – pokazują wyniki badania TNS OBOP przeprowadzone na zlecenie organizatorów kampanii „Bądź flexi”, której sponsorami są m.in. Intel, Toshiba i D-Link. Wszystkim chętnym pragnącym skorzystać z takiej formy zatrudnienia znowelizowany kodeks pracy daje możliwość zwrócenia się z wnioskiem o zmianę zwykłej umowy o pracę na umowę o telepracę. Takie prawo przysługuje też pracodawcy, ale w tym przypadku pracownik musi wyrazić zgodę na wykonywanie pracy poza siedzibą firmy (czyli telepracę), a pracodawca nie ma prawa zmusić pracownika do podjęcia takiej formy pracy.
Organizatorzy akcji „Bądź flexi” pod koniec ubiegłego roku zbadali reakcję polskich pracodawców na zmiany wprowadzone w kodeksie pracy. Z analizy ogłoszeń o pracę zamieszczanych w serwisie GazetaPraca. pl wynika, że pracodawcy zaczynają powoli umieszczać w ofertach pracy informację o możliwości elastycznego zatrudnienia. W przypadku trzynastu z ponad dwóch tysięcy ogłoszeń pracodawcy wskazali możliwość elastycznego zatrudnienia. Szansę na telepracę lub elastyczne dostosowanie godzin pracy otrzymali kandydaci na stanowisko kierownika sklepu, kasjera, sprzedawcy, Web community managera, konsultanta, pracownika telefonicznego biura obsługi klienta, lekarza i lekarza specjalisty. Pozostałe oferty dotyczyły telemarketerów oraz przedstawicieli medycznych i handlowych. W żadnym ogłoszeniu nie zamieszczono jednak informacji na temat udostępnienia narzędzi potrzebnych do wykonywania telepracy (komputera, komórki, Internetu). W sumie średnio około sześć na tysiąc ogłoszeń w końcu zeszłego roku zawierało informacje na temat możliwości zatrudnienia w elastycznych godzinach pracy. Najczęściej możliwość elastycznego zatrudnienia była wymieniana przy stanowisku telemarketera.
Według organizatorów akcji uzyskane wyniki sugerują, że pracodawcy dopiero zaczynają zauważać pozytywny wpływ telepracy na atrakcyjność firmy. Zapewne jednak liczba takich ofert będzie rosła, bo również pracodawcom taka forma zatrudnienia daje wiele korzyści. Dzięki temu osiągają bowiem oszczędności związane z bezpośrednią eksploatacją biura, ułatwienia w rekrutacji, nie ponoszą tak wysokich kosztów na przeszkolenie, uzyskują prawo do ulg podatkowych, a w przypadku zatrudnienia osoby niepełnosprawnej PFRON dofinansowuje utworzenie miejsca pracy.
Techniczna rewolucja
Wprowadzaniu elastycznych form zatrudnienia pomaga też szybki rozwój technik mobilnych i upowszechnianie szerokopasmowego dostępu do Internetu, dzięki czemu praca na odległość staje się coraz bardziej komfortowa. Dzisiaj pracownicy mogą podłączyć się do systemu teleinformatycznego firmy drogą radiową bez użycia jakiegokolwiek gniazdka czy wtyczki, wykorzystując technologię GPRS, UMTS, Wi-Fi czy WiMAX. Na rynku pojawia się coraz lepszy i bardziej różnorodny sprzęt mobilny, oferowane są coraz ciekawsze aplikacje. Oczywiście nowe urządzenia mają dużo większe możliwości, są coraz lżejsze, mniejsze i bardziej poręczne. W przypadku komputerów kieszonkowych oznacza to np. szybsze procesory, większą pamięć, dłuższy czas pracy na bateriach, kolorowy ekran itp.
Producenci sprzętu mobilnego standardowo wyposażają swe urządzenia w moduły łączności bezprzewodowej. Technologię tę wspierają giganci rynku IT. Na przykład niedawno firma Microsoft wprowadziła nową wersję systemu operacyjnego Windows Mobile 6.1. wykorzystywanego w smartphonach i urządzeniach mobilnych. – W stosunku do poprzedniej wersji daje on o wiele większe możliwości wykorzystania w firmach smartphonów, aby pracownicy mogli za ich pomocą mieć zdalny dostęp do systemu informatycznego w firmie – podkreśla Mark Grady, menedżer z działu mobilnego, z centrali Microsoftu w Europie.
Z drugiej strony operatorzy komórkowi udoskonalają technologię UMTS, aby przyspieszyć transfer danych. Dziś w technologii 3G większość operatorów oferuje zazwyczaj transfer danych 3,6 Mbps, w niektórych miastach zwiększany do 7,2 Mbps. Przewiduje się, że do końca tej dekady rozwój technologii 3G może zapewnić zwiększenie prędkości do 30 Mbps w Europie. Tymczasem takie firmy jak Ericsson czy Alcatel-Lucent rozwijają jeszcze szybszą technologię LTE (Long Term Evolution). Może ona przenieść użytkowników urządzeń mobilnych na zupełnie inny poziom – transfer 50–100 Mbps. Technologia ta powinna być komercyjnie wdrożona przez pierwszych operatorów w Japonii (DoCoMo) i USA na przełomie 2009 i 2010 r. Szacuje się, że w 2015 r. z LTE na świecie będzie korzystać pond 400 mln abonentów. A firma badawcza ABI Research podaje, że w 2012 r. rynek LTE osiągnie wartość 2,1 mld euro.
W tej sytuacji wdrażanie technik mobilnych staje się obecnie kluczowe w strategii wielu firm. Świat biznesu dostrzegł bowiem już kilka lat temu, że np. stała łączność i wymiana informacji z pracownikami w terenie zwiększają efektywność działania. Z drugiej strony na stosowanie nowych technik naciskają sami menedżerowie, umożliwiając niemal z każdego miejsca pracę w sieci komputerowej ich macierzystej firmy. – Dzisiaj przestaje istnieć pojęcie typowego biura jako miejsca pracy – mówi Wojciech Głownia, dyrektor zarządzający firmy Avaya Poland, która jest światowym dostawcą oprogramowania i usług do komunikacji biznesowej.
Mądrze umobilniaj firmę
Umobilnienie firmy to niezbędny warunek, aby wysiłek telepracowników był efektywny. Na przykład mobilnym handlowcom trzeba zapewnić możliwość szybkiego dostępu do potrzebnych danych rynkowych, którymi dysponuje firma. Sprawny system mobilny powinien też umożliwiać automatyczne wprowadzanie przez nich danych – bez opóźnień i błędów, automatyczne generowanie raportów. Dlatego przed jego wdrożeniem trzeba przede wszystkim zdefiniować dokładnie problem biznesowy, który ma być rozwiązany, a dopiero potem decydować się na odpowiednią technikę czy rozwiązanie sprzętowe.
Używana aplikacja powinna być prosta w zastosowaniu. Warto też przed ostatecznym jej wdrożeniem przetestować ją na grupie pilotażowej. Istnieje wtedy duża szansa, że przy obliczaniu zwrotu z inwestycji (wskaźnik ROI – Return Of Investments) dyrektorzy finansowi przekonają się, że warto było zainwestować w mobilny system dla telepracowników. Będą mogli odnotować oszczędności związane z mniejszym kosztem wizyt u klientów czy ograniczeniem kosztów systemu sprzedaży. Poza tym klienci firmy poczują się lepiej obsługiwani i dopieszczani, a dział marketingu będzie dysponował dokładniejszymi danymi, które będą szybciej spływać. To wszystko przełoży się na wzrost sprzedaży i efektywności pracy.
W dodatku nie jest to tylko piękna teoria, ale praktyka, o czym przekonać mogą przypadki wielu firm europejskich, które od lat zatrudniają pracowników na zasadach telepracy. Korzyści z telepracy potwierdziły już kilka lat temu m.in. testy przeprowadzone przez belgijski oddział firmy Alcatel. 25% spośród 1000 pracowników na ochotnika pracowało średnio po 2 dni w tygodniu w domu. W rezultacie zwiększyła się szybkość podejmowania decyzji, powstały wirtualne zespoły do rozwiązywania konkretnych problemów oraz wzrosła efektywność. Podobnie IBM Polska korzysta z telepracy jako rozwiązania podnoszącego elastyczność, jakość i płynność pracy przy jednoczesnym obniżeniu kosztów administracyjnych i biurowych.
Cienie telepracy
Z drugiej strony istnieją jednak pewne niebezpieczeństwa związane z telepracą, o których powinni pamiętać pracodawcy i pracobiorcy. Czynnikami zniechęcającymi do proponowania pracownikom możliwości pracy na odległość może być to, że pracodawca ma zmniejszoną kontrolę nad działaniami pracownika (w tej kwestii musi w dużej mierze polegać na jego samodyscyplinie) oraz mniejsze możliwości motywowania do pracy lub pobudzania kreatywności.
Dla telepracownika z kolei pewnym zagrożeniem może być izolacja czy brak kontaktów międzyludzkich. W wielu sytuacjach telepracobiorcy mogą doświadczać poczucia pozostawienia ich samym sobie i braku wsparcia na przykład wtedy, kiedy zawiedzie sprzęt. Praca na odległość osłabia też osobiste relacje między pracodawcą a pracownikiem, grozi utratą więzi z przedsiębiorstwem. Wreszcie taka forma zatrudnienia może prowadzić do pewnego poczucia stagnacji u pracownika, co wynika z braku kontaktu z firmą.
Telepraca może też prowadzić do wydłużenia dnia pracy bez wynagrodzenia. Telepracobiorcy mogą mieć kłopoty z wzięciem wolnego dnia w obawie, że ich plan pracy może się załamać. Takie niebezpieczeństwa wskazali m.in. respondenci w badaniu TNS OBOP. Wśród obaw przed telepracą badani wymieniali brak efektywności telepracownika, zatarcie granicy między życiem prywatnym a zawodowym (77%) oraz odizolowanie od społeczności firmy i związane z tym poczucie wykluczenia (64%).
Dla telepracownika szczególnie trudny może być pierwszy okres nowego trybu pracy. Zupełnie nowe warunki wykonywania pracy mogą spowodować trudności z przystosowaniem się. Bycia telepracownikiem można się jednak nauczyć. Pracodawca ma trzy miesiące podarowane mu przez ustawodawcę na sprawdzenie, czy telepracownik odnajduje się w nowej roli. Telepracownik w tym czasie może nauczyć się pracować efektywnie, zorganizować sobie tryb pracy. Wspiera go w tym pracodawca, organizując szkolenia, starając się zrozumieć jego potrzeby i wprowadzając ustalony wcześniej system kontroli i sprawdzania efektów pracy.
Marek Jaślan
jest dziennikarzem specjalizującym się
w tematyce ekonomicznej i komputerowej
Zawody najczęściej wykonywane przez telepracowników
|
O czym powinien pamiętać pracodawca zatrudniający na umowę o telepracę
Źródło: www.flexipraca.pl |
Czego mogą od pracodawcy oczekiwać telepracownicy
Źródło: www.flexipraca.pl |
Korzyści dla pracodawcy z telepracy
|
Korzyści makroekonomiczne z telepracy
|
Wymagania, jakie powinny spełniać rozwiązania mobilne
|
Korzyści dla telepracowników
|
Wnioski z badania telepracy w polskich przedsiębiorstwach przeprowadzonego przez PBS DGA na zlecenie PARP – Telepraca obecnie nie jest popularną formą zatrudnienia w polskich przedsiębiorstwach. Wśród wybranych branż rokujących na stosowanie telepracy ta forma zatrudnienia stosowana jest w 16% przedsiębiorstw, przy czym w dwóch trzecich z nich w formie telepracy pracuje tylko jedna osoba. Dodać tu należy, że w 3% zbadanych przedsiębiorstw do grupy telepracowników zaliczono przedstawicieli handlowych, osoby pracujące u klienta lub w terenowym oddziale przedsiębiorstwa. Osoby pracujące w taki sposób spełniają przyjętą w ramach projektu definicję telepracy. Z drugiej strony gdyby przyjąć węższą definicję telepracy i za telepracowników uznawać osoby, które pracują w swoim miejscu zamieszkania, materiały do pracy otrzymują za pomocą technik teleinformatycznych, a wyniki przesyłają w ten sam sposób, wówczas tak rozumiana telepraca występuję w 13% przedsiębiorstw. O niskiej popularności telepracy w Polsce świadczy również fakt, że osoby zaklasyfikowane przez badanych jako telepracownicy stanowią 1% wszystkich pracowników w badanych przedsiębiorstwach. – W przedsiębiorstwach stosujących telepracę telepracownicy najczęściej zatrudniani są przy wykonywaniu usług finansowych (33% przedsiębiorstw deklarujących stosowanie telepracy). Osoby te wykonują głównie trudniejsze zadania, wymagające pewnych kwalifikacji, np. przygotowywanie raportów i analiz, kontakty z bankami, doradztwo klientom, którzy chcą sfinansować inwestycje, obsługa finansowa innych podmiotów, przygotowywanie biznesplanów czy świadczenie usług ubezpieczeniowych. W 28% przedsiębiorstw stosujących telepracę telepracownicy zajmują się przygotowaniem grafiki komputerowej. W tym przypadku zadania powierzane telepracownikom polegają m.in. na przygotowaniu projektów graficznych do stron internetowych, wydawnictw lub opakowań produktów. W 25% firm telepracownikom powierzane są zadania z zakresu księgowości. Wykonywanie usług prawniczych zlecane jest telepracownikom w 22% firm. Zadania telepracowników polegają tu głównie na wydawaniu opinii i ekspertyz prawnych oraz konstruowaniu umów. Telepracownicy wykonują projekty techniczno-inżynierskie w 18% firm, a w 16% pracują przy programowaniu lub projektowaniu i obsłudze systemów informatycznych. Dodać tu należy, że telepracownicy pracują często przy tworzeniu stron internetowych – czynność ta wskazywana była zarówno w kategorii „przygotowywanie grafiki komputerowej”, jak i „programowanie”. Zajęcia innego typu wykonywane w systemie telepracy to prace edytorsko-redaktorskie (14%), badania marketingowe lub społeczne (11%) oraz przygotowanie projektów architektonicznych (9%). Rzadziej w formie telepracy wykonywane są zadania typu copy writing (6%), tłumaczenia (3%), prace w zakresie public relations (1%). |