IFS rozpoznawalną marką na rynku

– System wychodzi naprzeciw oczekiwaniom biznesowym naszych klientów – o rozwiązaniach IFS oraz strategii firmy opowiada Alastair Sorbie, prezes korporacji IFS

IFS World Conference 2007 zorganizowana w Berlinie 15–16 października skupiła ponad tysiąc gości: klientów, użytkowników rozwiązań IFS, partnerów, przedstawicieli firm analitycznych oraz prasy (relację z konferencji prezentujemy na str. 8). Z tej okazji redakcji MSI Polska udało się porozmawiać z Alastairem Sorbie, prezesem IFS.

Co uważa pan za największy sukces firmy IFS?

– Nasza firma ma zasięg globalny. Z powodzeniem działamy na wszystkich kontynentach w 54 krajach świata, a nasze obroty wciąż rosną. Oferowane przez nas produkty zaliczają się do czołówki najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych. Wszystko to sprawia, że IFS ma bardzo dobrą pozycję na rynku.

Jaka jest strategia korporacji IFS na najbliższe lata w Europie Środkowo-Wschodniej?

– W krajach Europy Środkowo-Wschodniej obserwujemy znaczny rozwój w branżach, do których kierujemy naszą ofertę. W tym regionie przemysł ma ogromne szanse rozwoju, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że wiele przedsiębiorstw przenosi produkcję do państw Europy Środkowo-Wschodniej. Zachodnich inwestorów przyciągają m.in. Polska i Rumunia, a zakłady produkcyjne otwiera tam także wielu naszych obecnych klientów.

Do jakich sektorów IFS kieruje swoją ofertę?

– Współpracujemy z wieloma klientami. Oferujemy rozwiązania m.in. dla przedsiębiorstw produkcyjnych, użyteczności publicznej i telekomunikacji oraz firm handlowych. Koncentrujemy się też na innych obszarach, takich jak konstrukcyjno-budowlany, lotnictwo i obrona. 

Alastair Sorbie,

prezes korporacji IFS

Jak ocenia pan sytuację Polski na gospodarczej mapie Europy?

– Polska ma ogromny potencjał. To przecież jeden z większych krajów unijnych, który ma szansę odgrywać istotną rolę w Unii Europejskiej. Gospodarka polska przyspiesza i wiele wskazuje na to, że w kolejnych latach wysokie tempo zostanie utrzymane. Być może w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia, zwłaszcza w dziedzinie infrastruktury. Ale Polska to kraj naprawdę szerokich możliwości.

A jaką rolę pełni polski oddział IFS w polityce całej korporacji?

– Polska jest dla IFS „sercem” Europy Środkowo- Wschodniej. Spółkę IFS Poland założyliśmy w 1992 r. jako pierwsze biuro IFS powstałe poza Skandynawią.

Stąd od 2000 r. prowadzimy ekspansję na rynki Europy Środkowo-Wschodniej. Dlatego w Warszawie mieści się siedziba spółki IFS CEE, która zarządza działaniami naszej firmy na tym obszarze.

Zawsze dużo inwestowaliśmy w Polsce. Mamy tutaj dział badawczo-rozwojowy, zatrudniamy znakomitych polskich specjalistów, którzy ostatnio współuczestniczyli w tworzeniu nowej wersji IFS Applications.

Redakcja MSI przyznała w 2006 r. firmie IFS Poland tytuł „Najlepszego dostawcy IT dla przemysłu”, co jest najlepszą rekomendacją w sektorze produkcji, zważywszy że tytuł został przyznany na podstawie opinii wystawianych dostawcom przez użytkowników ich systemów. Jakimi sukcesami może się pochwalić IFS w Polsce?

– IFS jest wysoko oceniany na polskim rynku. Zajmujemy trzecie miejsce w rankingu zachodnich dostawców systemów klasy ERP. Obsługujemy na terenie Polski ponad 140 klientów z 4 biur własnych. Już od 15 lat działamy w różnych sektorach rynku, m.in. w energetyce, telekomunikacji, produkcji procesowej i przemyśle maszynowym, konstrukcyjno-budowlanym oraz dystrybucji detalicznej i hurtowej.

Naszymi klientami w Polsce są m.in.: Południowy Koncern Energetyczny, BOT Elektrownia Bełchatów, Elektrownia Kozienice, Hutmen, Stalprodukt, Grupa Paradyż, Armatura Kraków, ProfiM, Slovnaft, Złomrex oraz Nowy Styl.

A jak postrzega pan przyszłość IFS na globalnym rynku rozwiązań ERP?

– IFS stale rozszerza swoją działalność, zdobywa nowe rynki, rozwija produkt. Działamy i będziemy działać dynamicznie, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów na całym świecie. Jesteśmy dobrze rozpoznawalną marką na rynku.

Czy IFS może zostać przejęty przez inny podmiot?

– Teoretycznie każda spółka, której akcje znajdują się w obrocie publicznym, może zostać przejęta, choć na ogół ignoruje się tę prostą prawdę. W IFS koncentrujemy się przede wszystkim na konsekwentnym rozwoju firmy i oferowanych rozwiązań oraz na spełnianiu oczekiwań naszych klientów.

Jaka przyszłość czeka systemy ERP?

– Uważam, że rynek będzie potrzebował coraz więcej rozwiązań opartych na architekturze SOA (Service Oriented Architecture), ponieważ użytkownicy oczekują łatwiejszych metod integracji różnych systemów. Ponadto pojawią się nowe specjalizowane narzędzia, które będą stanowić uzupełnienie istniejących rozwiązań.

Jeśli chodzi o naszą ofertę, spodziewam się wzrostu liczby użytkowników mobilnych, a także wzrostu zapotrzebowania na systemy, które umożliwiałyby szybką reakcję na zdarzenia, co w branży produkcyjnej jest niezmiernie istotne. Chodzi tu szczególnie o reagowanie na nieprzewidywalne zdarzenia, które mają kolosalny wpływ na rentowność przedsiębiorstwa. Na przykład, jeśli w procesie produkcji okaże się, że część towarów ma istotną wadę, trzeba szybko zmienić plan produkcji, zamówić dodatkowe materiały lub podzespoły, a przede wszystkim trzeba działać szybko. Dlatego spodziewam się rosnącego popytu na tego rodzaju systemy.

Od około dwóch lat mówi się sporo o architekturze SOA, jednak niewiele jest przykładów wdrożenia rozwiązań opartych na tym modelu.

– Architektura SOA została w pewnym sensie wbudowana w nasze produkty. IFS Applications bazują na niej już od 2004 r., jesteśmy więc prekursorem na rynku. Obecnie posiadamy już trzecią generację systemu opartą na SOA. Uważam, że to dobry kierunek. Dawniej dostawcy systemów ERP koncentrowali się na transakcyjnych powiązaniach między składnikami pakietów. Natomiast o wiele lepszą metodą jest przyjęcie perspektywy procesu, który można wydobyć z systemu, rozwijać, dostosowywać do specyficznych wymagań odbiorców i sprzedawać jako specjalistyczne oprogramowanie, które w większym stopniu odnosi się do rzeczywistych procesów biznesowych. W dawnych, wysoko zhierarchizowanych systemach użytkownicy musieli poświęcić naprawdę dużo czasu, aby zrozumieć, jak dany system działa i jak ma wspomagać ich procesy biznesowe. Natomiast dzięki zastosowaniu SOA użytkownicy mogą intuicyjnie zrozumieć sposób działania systemu.

IFS już od 10 lat opiera swoje rozwiązania na budowie komponentowej. Dlatego przejście do architektury opartej na SOA nie jest dla nas aż tak bardzo skomplikowane. Mamy już klientów w Skandynawii stosujących takie rozwiązania. Jednym z nich jest firma Jotun, norweski producent farb.

Jak wygląda integracja IFS Applications z innym oprogramowaniem, np. typu CAD?

– Współpracujemy z wieloma partnerami w zakresie integracji naszych rozwiązań z ich produktami. W wielu dużych przedsiębiorstwach produkcyjnych funkcjonują różne narzędzia, często zintegrowane z systemem klasy ERP. Także w ramach IFS Applications istnieje funkcja ciągłego monitorowania stanu maszyn i urządzeń, co umożliwia stworzenie informacyjnego łącza między halą produkcyjną a działem księgowości czy analiz, z wykorzystaniem składników oferty IFS oraz innych narzędzi.

Jeśli zaś chodzi o oprogramowanie CAD, to w wielu branżach przedsiębiorstwa korzystają wyłącznie z konkretnych rozwiązań. Ma to miejsce np. w sektorze motoryzacyjnym oraz lotniczym i obronnym.

A jak wygląda integracja z innymi narzędziami?

– W zakładach wielu naszych klientów urządzenia służące do sterowania procesami oraz czytniki kodów paskowych są zintegrowane z systemem IFS. Często ważną rolę w procesie integracji odgrywają systemy RFID, szczególnie w branży high-tech oraz lotniczej i obronnej.

Poczyniliśmy także inwestycje w zakresie integracji z systemami mobilnymi. Pracownicy wielu firm korzystają z urządzeń przenośnych, dzięki czemu, pracując nad projektami obejmującymi duży obszar geograficzny, zaangażowane osoby nie muszą pokonywać znacznych odległości, żeby np. złożyć sprawozdanie w biurze firmy.

Co chciałby pan przekazać czytelnikom MSI Polska, czyli przedstawicielom kadry zarządzającej w polskim przemyśle?

– Korporacja IFS będzie wspierać dalszy rozwój IFS Poland i regionu. Najlepsze praktyki biznesowe z całego świata znajdą odzwierciedlenie także w rozwiązaniach oferowanych przez IFS w Polsce.

Cieszy mnie bardzo fakt, że z naszych rozwiązań korzysta tak wielu klientów w Polsce. Firma IFS stale się rozwija, z roku na rok notujemy coraz lepsze wyniki, a co więcej, udało nam się zdobyć istotny udział w rynku. Pragnę zapewnić, że nasza działalność rozszerza się w tym regionie bardzo szybko. W Polsce wciąż zdobywamy wielu nowych klientów, szczególnie w obszarze przemysłu.

Konferencja IFS, która w tym roku odbyła się w Berlinie, wcześniej była organizowana w krajach skandynawskich. Po raz pierwszy odeszliśmy od tej tradycji w 2001 r., kiedy właśnie Warszawa została wybrana na miejsce takiego spotkania.

Tegoroczna konferencja to dla nas szczególnie ważne wydarzenie, gdyż był to moment wprowadzenia na rynek nowej wersji IFS Applications.

W Berlinie pokazaliśmy też wstępną prezentację unikalnego interfejsu użytkownika o nazwie Aurora, który znacząco poprawi pracę osób korzystających z systemu.

Autor: Elżbieta Jaworska, MSI Polska