Po zmianach ilościowych – pora na nową jakość

5 grudnia 2005 r. Paweł Piwowar otrzymał nominację na prezesa Regionu Europy Centralnej Oracle, zachowując funkcję prezesa zarządu Oracle Polska. O „nowym pomyśle na Oracle”, a zarazem zmianie w postrzeganiu Polski i Europy Środkowej rozmawiał Adam Majczak

Paweł Piwowar prezes Regionu Europy Centralnej Oracle

Po połączeniu z PeopleSoft, JD Edwards i Siebel Systems powstał gigant. Jaki jest i jaki będzie ten „Nowy Oracle”?

– Akwizycje 2005 r. doprowadziły do ogromnego rozszerzenia oferty aplikacji biznesowych Oracle, ale także do ponaddwukrotnego zwiększenia liczby klientów na całym świecie. Wiemy, że użytkownicy przejętych systemów, a także akcjonariusze pozyskanych firm mają ogromne oczekiwania co do rozwoju produktów, poprawy ich obsługi i zwiększenia wartości sprzedaży Oracle w najbliższych latach. Mamy zamiar spełnić te oczekiwania.

Dzięki nowej organizacji w Europie Centralnej planujemy podwoić całkowitą sprzedaż oraz jeszcze bardziej zwiększyć sprzedaż aplikacji w ciągu najbliższych 5 lat w naszym regionie. Nasze udziały światowe w rynku aplikacji już się podwoiły, celem na rok 2008 jest prześcignięcie konkurencji w zakresie dostarczania szeroko pojętych aplikacji do wspomagania zarządzania. Nie chodzi tu jedynie o klasyczne systemy ERP, ale o wszystkie rozwiązania informatyczne do obsługi procesów biznesowych, w tym także najbardziej dziś modne, jak scentralizowane systemy informacyjne zwane Data Hubs czy aplikacje analityczne klasy Business Intelligence.

Fuzje, jakich dokonał ostatnio Oracle, zaliczają się do największych w branży IT. Czy były one wynikiem jakiejś określonej strategii?

– Istotnie, można tu mówić o strategii fuzji i przejęć. Jest ona realizowana globalnie przez specjalną grupę nadzoru właścicielskiego Korporacji Oracle i wiąże się przede wszystkim z omawianymi planami zdobycia pozycji lidera na rynku rozwiązań dla biznesu. W naszej opinii czas klasycznych aplikacji ERP przemija, gdyż rynek na te rozwiązania zaczyna osiągać stan nasycenia. Jeszcze ciągle sprzedaż idzie dobrze, ale w całej tej kategorii oprogramowania wzrost sprzedaży będzie coraz mniejszy.

Dzisiaj potrzebne są takie systemy, które przede wszystkim pomogą przedsiębiorstwom lepiej prowadzić ich podstawową działalność, a przy tym będą zawierały zintegrowane elementy obsługi zaplecza. Kupiliśmy firmę Retek, będącą liderem rozwiązań dla sieci handlowych, Oblix – producenta zabezpieczeń opartych na kontroli tożsamości oraz TimesTen – dostawcę oprogramowania do szybkiego przetwarzania danych w czasie rzeczywistym. Podobną wymowę ma nabycie większościowego udziału w firmie i-flex, czołowego na świecie dostawcy rozwiązań dla bankowości. Niebawem zakończymy połączenie z ProfitLogic, producentem rozwiązań do optymalizacji zysków z handlu detalicznego, a także z liderem rozwiązań CRM, firmą Siebel. Wszystko wskazuje na to, że ta strategia jest słuszna – na rynku rozwiązań jest dużo możliwości wzrostu, istnieje duże zainteresowanie takimi systemami.

Podsumowując: najważniejszy element aktualnej strategii Oracle to obsługiwanie specyficznych potrzeb klientów, niekoniecznie związanych ze standardowymi modułami ERP. Jest coraz mniej przedsiębiorstw decydujących się na instalację pełnych, dużych rozwiązań, za to popularność zdobywają systemy szybko rozwiązujące konkretne problemy i przynoszące zwrot z inwestycji. Można powiedzieć, że firmy inwestują dzisiaj bardzo rozważnie w informatykę, oczekując natychmiast konkretnych korzyści i zamiast np. wymieniać działający system księgowy na nowocześniejszy, wolą za mniejsze pieniądze zainstalować system nadzoru zakupów, który o wiele bardziej usprawni im codzienne prowadzenie biznesu i od razu poprawi wyniki finansowe.

Czy te znaczące zmiany ilościowe wygenerują nową jakość?

– Nową jakością będzie tworzony dzisiaj najnowocześniejszy na rynku zestaw aplikacji biznesowych zwany Project Fusion. Dzięki połączeniu najlepszych cech i funkcji produktów zdobytych w wyniku akwizycji oraz własnych produktów Oracle powstanie całkiem nowa jakość, zaś nowy system nie będzie obarczony syndromem „poprawek do poprawek”, co jest cechą starych aplikacji, latami poprawianych i uzupełnianych. Nasz zestaw wykorzysta najnowsze osiągnięcia sztuki programowania i najnowsze techniki, takie jak Java i SOA (Services Oriented Architecture – architektura zorientowana na usługi). Oracle wykonał podobny krok w roku 2000, kiedy pojawił się E-Business Suite w wersji 11i – było to wydanie naszego zestawu aplikacyjnego napisane całkowicie od początku w architekturze internetowej i przystosowane do obsługi przez przeglądarki WWW. Wtedy był to pierwszy taki projekt w branży, dzisiaj także będziemy pierwsi…

Aplikacje biznesowe są obecnie strategicznie najważniejszym segmentem oferty Oracle – zdajemy sobie bowiem sprawę, że sprzedaż baz danych nie będzie w przyszłości rosła tak jak dotychczas. Większość dużych firm i organizacji używa platformy Oracle i jedyny element naszej technologii, który na pewno utrzyma dynamikę wzrostu, to oprogramowanie warstwy pośredniej, oferowane ostatnio w rozbudowanym pakiecie zwanym Oracle Fusion Middleware.

Powierzenie Polakowi prestiżowej funkcji szefa nowego regionu Oracle świadczy o zmianie jakościowej w postrzeganiu Polski i Europy. Co spowodowało taką zmianę?

– Najważniejszym powodem, że Polska zaczęła być przez Zachód postrzegana poważniej niż kiedyś, jest jej wejście do Unii Europejskiej. W pewnym momencie okazało się, że Polska jest krajem bardzo dużym, o produkcie narodowym przekraczającym 300 mld USD i dzięki temu jest zarówno znaczącym w skali europejskiej źródłem cennych zasobów ludzkich, jak również sporym rynkiem zbytu. Okazało się także, że Polska oraz inne kraje dawnego bloku wschodniego tak naprawdę zawsze były w Europie – wprawdzie przez jakiś czas straciły bliski z nią kontakt, ale kulturowo są o wiele bardziej „zachodnie” niż państwa Europy Wschodniej, należące do grupy zwanej WNP.

Krótko mówiąc, stworzenie w Oracle nowego regionu Europy Centralnej ma bardzo głęboki sens, zarówno kulturowy, jak i biznesowy. Zaś powierzenie roli szefa tego regionu Polakowi – oprócz tego, że jest dowodem uznania silnej pozycji ekonomicznej naszego kraju – wiąże się dodatkowo z faktem, że w Korporacji Oracle nasz oddział zawsze notował znakomite wyniki finansowe. Przez ostanie 7 lat nasze przychody wzrosły ponad 10-krotnie, pozostajemy także od lat najbardziej zyskownym oddziałem Oracle, mając największą w skali światowej (!) wydajność liczoną na jednego pracownika. Nowa organizacja pomoże wypromować i wesprzeć we wszystkich krajach grupy sprzedaż takich produktów Oracle, które jeszcze nie były oferowane w Polsce i okolicach. Mówię tu o bardzo wyspecjalizowanych rozwiązaniach, sprzedawanych dotychczas jedynie w najbardziej rozwiniętych gospodarczo państwach Europy, dla których w żadnym kraju naszego regionu nie mieliśmy dotąd wystarczających zasobów. Organizacja regionalna, będąca blisko klienta, jest niezwykle potrzebna w branży produkcji oprogramowania – jak pokazuje mnóstwo przykładów z przeszłości, bardzo trudno sprzedawać w krajach Europy Centralnej, posługując się zespołami ulokowanymi w zachodnich oddziałach międzynarodowych korporacji.

Wystarczy przypomnieć, jakie kłopoty miała na starcie tzw. Błękitna Linia TP SA – wdrażany tam system PeopleSoft CRM na początku był wspierany jedynie przez amerykański oddział producenta, czego efektem były szeroko nagłośnione przez media problemy z jego użytkowaniem. Dopiero, gdy opiekę przyjęli lokalni specjaliści, udało się z powodzeniem dokończyć to ogromne wdrożenie (które jest największą instalacją tego systemu na świecie).

Do nowego regionu weszły oprócz Polski Czechy, Słowacja, Węgry oraz Litwa, Łotwa i Estonia, 7 krajów tworzących geograficznie spójny obszar i będących na podobnym poziomie rozwoju gospodarczego. Stworzona struktura ma przede wszystkim pomóc w sprzedawaniu tych produktów Oracle, które pojawiły się w naszej ofercie niedawno, w następstwie akwizycji dokonanych w 2005 r. Taka pomoc jest szczególnie potrzebna w małych krajach, w których klientów na duże systemy wspomagania zarządzania jest niewielu, nie ma więc potrzeby biznesowej, aby utrzymywać tam zespoły specjalistów od produktów takich jak Retek (od niedawna oferowany jako Oracle Retail), PeopleSoft czy JD Edwards. Jeśli jednak połączy się wszystkie możliwości sprzedażowe krajów klastra, to stworzenie kilkuosobowej grupy sprzedawców i technicznego wsparcia sprzedaży ma realny sens.