O znaczeniu hanowerskich targów redakcja MSI rozmawiała
z Ewą Samkowską, przedstawicielem Deutsche Messe w Polsce
Po wejściu Polski do UE, czyli od 2003 do 2005 r. nasz eksport wzrósł z 60 do 80 mld USD, czyli o ponad 30%. Produkcja sprzedana przemysłu maszyn i urządzeń wzrosła w 2005 r. aż o 17,8%. Widać wyraźnie, że dobra kooperacja międzynarodowa – to szansa i koło zamachowe w coraz większym stopniu decydujące o naszym rozwoju.
Żeby oddychać i biec szybciej, trzeba szerzej otworzyć okno na świat. Takim oknem na świat nowoczesnego przemysłu są od lat targi w Hanowerze, na które polskie przedsiębiorstwa trafiają dzięki ich polskiemu przedstawicielstwu, a czasem pomocy PIIT, Ministerstwa Gospodarki oraz dzięki programowi wsparcia ze strony UE.
Targi hanowerskie to największa taka instytucja w Europie i bodaj największa na świecie. Czy teraz, w XXI wieku, w czasach Internetu, nie brakuje wystawców na Cebicie i Hannover Messe?
– Rzeczywiście, targi hanowerskie, których właścicielem jest spółka Deutsche Messe AG, to ogromny potencjał. 790 zatrudnionych, 60 przedstawicielstw zagranicznych i teren targowy o powierzchni 1 mln m2 – te liczby mówią same za siebie. Tu odbywa się corocznie 50 imprez targowych, zarówno o znaczeniu światowym, jak i wystaw regionalnych, w których udział bierze 21 000 wystawców i 1,79 miliona zwiedzających. Nasze najlepiej znane wydarzenia targowe to oczywiście CeBIT i Hannover Messe. Od lat utrzymują niekwestionowaną pozycję liderów również pod względem liczby wystawców.
Co uważa pani za najciekawsze w tegorocznej ekspozycji CeBIT-u, najbardziej nowatorskie i istotne?
Od 20 lat targi CeBIT są wiodącym międzynarodowym wydarzeniem sektora teleinformatycznego. Stoiska mają tu wszyscy światowi potentaci, gdyż targi CeBIT umożliwiają nawiązywanie kontaktów B2B – ponad 88% odwiedzających je to profesjonaliści z branży IT. CeBIT 2006 udowodnił, że cyfrowy świat zmierza w kierunku coraz większej mobilności – więcej było na targach niewielkich urządzeń bezprzewodowych, które zapewniają coraz więcej podczas surfowania po Internecie czy odtwarzania multimediów. Na Cebicie prezentowana była również nowa generacja telefonów komórkowych, służących jako minitelewizory. Przyszłość należy więc do mobilnych urządzeń wielofunkcyjnych.
Co wyróżnia marcowy CeBIT, a co kwietniowe Hannover Messe?
CeBIT to najważniejsze wydarzenie targowe w dziedzinie techniki informacyjnej, telekomunikacji, oprogramowania i usług. Pokazuje całe bogactwo zastosowań cyfrowych technologii w domu i biurze, a dzięki mobilności urządzeń – także w podróży.
Hannover Messe natomiast to platforma prezentacji zintegrowanych rozwiązań dla zakładów przemysłowych, a także lider wśród imprez prezentujących i wprowadzających na rynek nowe technologie. Główne tematy Hannover Messe, targów, które w roku bieżącym odbędą się od 24 do 28 kwietnia, to automatyzacja przemysłowa, energetyka – konwencjonalna i ze źródeł odnawialnych, mikrotechnologia oraz prezentacje wyników prac badawczo-rozwojowych. Ekspozycję uzupełnią i podbudują merytorycznie liczne specjalistyczne seminaria i panele dyskusyjne. Ważnym wątkiem będzie też prezentacja na żywo przykładów praktycznych zastosowań innowacyjnych rozwiązań technologicznych z zakresu automatyzacji procesów produkcji i budynków przemysłowych.
Jedno jest pewne, daleko posunięty pragmatyzm: imprezy w Hanowerze prezentują rozwiązania innowacyjne, które będą stosowane w przyszłości.
Nie możemy równać się z takimi potęgami, jak Chiny czy Indie, ale obecność polskich wystawców z pewnością warto zwiększyć. Jakie polskie instytucje współdziałają z panią i mogą wspomagać fi rmy, które chciałyby się zaprezentować w Hanowerze?
Polscy wystawcy mogą liczyć przede wszystkim na organizatora targów, Deutsche Messe AG. Dokładamy wszelkich starań, aby pomóc naszym wystawcom w rozwiązaniu technicznych i logistycznych problemów, związanych np. z budową stoisk, ich infrastrukturą czy zakwaterowaniem personelu.
Współpracujemy także ściśle z branżowymi izbami i innymi zrzeszeniami firm w Polsce. Pomocą służy wystawcom Wydział Ekonomiczno-Handlowy Konsulatu RP w Hamburgu. Dużym wsparciem są dotacje Ministerstwa Gospodarki RP realizowane w ramach sektorowego programu operacyjnego UE „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw”. Uzyskać można zwrot 50% kosztów całkowitych udziału w targach, maksymalnie 20 000 PLN.
Czy z obecności polskich firm w Hanowerze możemy być zadowoleni?
W imprezach hanowerskich co roku udział bierze około 100 fi rm z Polski. Wiele z nich przyjeżdża od lat, myślę więc, że cenią sobie obecność na naszych targach. Wiem, że dzięki naszym targom osiągają wymierne korzyści.
Polska jest dużym krajem, posiadającym spory potencjał również w tzw. wysokich technologiach. Zapraszamy wszystkich do tej pory nieobecnych. Zapraszamy również specjalistów ds. inwestycji i menedżerów do odwiedzenia naszych targów. Znajdą tu na pewno wiele inspiracji odnośnie do rozbudowy i unowocześnienia własnych zakładów. Bo chodzi nie tylko o wystawców. Wśród tych niemal dwóch milionów odwiedzających targi, głównie profesjonalistów, przybywa Polaków.