– W sektorze przemysłowym szczególnie duże znaczenie ma optymalizacja procesów pod kątem kosztów – przekonuje Bartosz Fudala, managing partner w Hicron.
Zdaniem naszego rozmówcy, z pozoru niewielka oszczędność wynikająca np. z automatyzacji jednej czynności w skali całego przedsiębiorstwa przynosi konkretne pieniądze. – Jednocześnie, co podkreślamy wielokrotnie, rozwiązania IT są coraz częściej traktowane jako niezbędna inwestycja, której celem jest także zwiększenie przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstwa – mówi Bartosz Fudala.
Przedstawiciel Hicron wskazuje, że niesłabnącą popularnością cieszą się systemy klasy ERP, które – według danych Głównego Urzędu Statystycznego – funkcjonują już w 80% dużych polskich przedsiębiorstw. – Sektor przetwórstwa przemysłowego intensywnie inwestuje w systemy tej klasy: podczas gdy w 2013 roku niespełna 21% firm tej branży korzystało z systemów ERP, rok później było to już 25% – wylicza.
Bartosz Fudala przewiduje także, że przemysł zwróci się w kierunku rozwiązań z zakresu telemetrii i komunikacji Machine 2 Machine, dzięki czemu dotąd nie objęte działaniem jednego, uwspólnionego systemu obszary działalności umożliwią płynną wymianę danych i pogłębioną analitykę procesów.
– Na informatycznej arenie znajdzie się także miejsce dla cloud computing, z którego, jak podaje GUS, w 2014 roku korzystało tylko 5 procent przedsiębiorstw zajmujących się przetwórstwem przemysłowym – prognozuje Bartosz Fudala. – Rozproszenie geograficzne firm w połączeniu z potrzebą stałego dostępu do danych daje jednak tej technologii zielone światło na najbliższe lata także w branży przemysłowej.
Źródło: WNP
