Jednym z najlepszych motywatorów zakupu systemu BI jest… strach

Rozmowa z Milanką Stamenkovich – Territory Director Sybase for CEEMEA, Euanem MacAra – Regional Director at Sybase Products Central Europe oraz Sławomirem Nowakiem – Technical & Support Manager, Sybase Products Poland

Firma Sybase mimo niekorzystnych globalnych warunków ekonomicznych przez ostatnie trzy lata osiągała rekordowe dochody roczne, w 2009 r. było to 1,17 mld USD. Z jej rozwiązań skorzystało już 40  tys. klientów biznesowych, w tym 91 przedsiębiorstw z prestiżowej listy Fortune 100. Obecnie firma zatrudnia ok. 4 tys. pracowników w 60 krajach na całym świecie, w tym w Polsce. Wyłącznym dystrybutorem produktów firmy Sybase w Polsce jest Sybase Products Poland.

MSI Polska: W maju 2010 r. firma Sybase została przejęta przez SAP-a, działa jednak jako autonomiczna spółka pod nazwą Sybase, an SAP Company. Jaką nową strategię firma zamierza realizować w Europie i w Polsce?

Milanka Stamenkovich, Sybase: – Nasze działania będą zależeć od tego, jakie produkty zaoferujemy i na jakich rynkach. SAP przejął Sybase, aby dysponować firmą specjalizującą się w kilku kategoriach oprogramowania infrastrukturalnego, przede wszystkim w dziedzinie zarządzania danymi.

Drugą ważną kategorię oferty Sybase, na którą zwrócił uwagę SAP, stanowią rozwiązania mobilne. Mówimy tu o bezkonkurencyjnej na rynku platformie do „umobilnienia” dużych aplikacji korporacyjnych, a także o całym pakiecie aplikacji służących do łączenia się z urządzeniami mobilnymi za pomocą MMS-ów i SMS-ów. Dane IDC wykazują, że w 2013 r. aż 1,19 mld osób będzie wykonywało swoją pracę mobilnie, poza biurkiem.

Trzecią kategorią są hurtownie danych. Mamy w ofercie duży system zarządzania bazą danych o nazwie Sybase IQ. Jest to wyjątkowe rozwiązanie na rynku, umożliwiające bardzo szybkie analizowanie ogromnych zestawów danych liczonych w terabajtach. Obecnie nikt na rynku nie oferuje porównywalnego rozwiązania.

Te trzy kategorie rozwiązań wyznaczają kierunki naszej strategii na przyszłość i uzasadniają nabycie Sybase przez SAP-a. Naszym celem jest również oferowanie rozwiązań Sybase dotychczasowym klientom SAP-a.

MSI Polska: Po przejęciu firmy Business Objects SAP ma w ofercie system klasy Business Intelligence. Czy rozwiązania Sybase będą komplementarne do tej oferty, czy rozwijane niezależnie?

Milanka Stamenkovich: – Oprogramowanie Sybase IQ to hurtownia danych, czyli system służący do efektywnego przetwarzania ogromnych zbiorów danych. Umożliwia wykonywanie kwerend ad hoc, zapewnia doskonałą kompresję danych oraz zapobiega „eksplozji” danych. W zasadzie można by powiedzieć, że te same funkcje oferują produkty innych firm. W pewnym stopniu tak, ale za jaką cenę?

Całkowity koszt posiadania takiego produktu jest ogromny, jeśli uwzględni się koszty produktu oraz koszty pracownicze, czyli wydatki na administrowanie danymi. Korzystnie wypada zatem całkowity koszt posiadania produktu Sybase w porównaniu z systemami konkurencji, przy uwzględnieniu wartości oferowanej przez inne produkty SAP-a, w tym SAP BW, narzędzia wymiany informacji między bazą danych a interfejsem użytkownika oraz inne narzędzia, m.in. do replikacji danych. Wszystkie te rozwiązania tworzą razem „wszechświat inteligencji biznesowej SAP”.

Podam przykład efektywności systemu Sybase IQ. Jeden z naszych klientów, będący największą firmą finansową na świecie, od lat użytkujący oprogramowanie IQ, dwa miesiące temu zdecydował się na uruchomienie dodatkowego systemu. W ciągu pierwszych pięciu dni użytkowania na tej bazie danych wykonano aż 230 tysięcy kwerend – ku zdumieniu użytkowników. Potrzebne informacje można było uzyskać w ciągu zaledwie kilku minut, bez konieczności uciekania się do pomocy działu IT i kilkudniowego oczekiwania na odpowiedź.

Zbiór takich rozwiązań, jak Sybase IQ czy Business Objects, będzie określany mianem „wszechświata inteligencji biznesowej SAP”. Natomiast równolegle Sybase będzie kontynuował sprzedaż swoich systemów jako autonomicznych produktów.

MSI Polska: Jak przekonać zarządy przedsiębiorstw produkcyjnych, że powinny inwestować w rozwiązania Business Intelligence?

Milanka Stamenkovich: – To bardzo trudne zadanie. Przede wszystkim nie warto zaczynać od rozmów z działem IT, ale z użytkownikami biznesowymi. To właśnie oni muszą „zobaczyć, aby uwierzyć”. Trzeba im pokazać, jaką wartość dodaną zapewnia dobry system BI. Paradoksalnie jednym z najlepszych motywatorów jest strach. Jak wiele tracą przedsiębiorstwa produkcyjne dlatego, że nikt dokładnie nie wie, czym dysponują – od magazynu po dział dystrybucji? Drugim czynnikiem motywującym są zwiększone zyski.

Najważniejsze jednak w procesie przekonywania potencjalnych inwestorów jest zrozumienie, czym zainteresowana jest dana osoba. Interesują ją zyski? Odkrywanie oszustw? Polityka? Promocja? Musimy poznać, jakimi kluczowymi wskaźnikami wydajności kieruje się nasz rozmówca. Na podstawie tych wskaźników przygotowujemy demonstrację możliwości systemu BI. O ile się nie mylę, dziś na polu hurtowni danych konkurujemy z 16 firmami – dlatego taka prezentacja musi być naprawdę dobra.

Jeśli więc nie istnieją żadne czynniki motywujące do wdrożenia, to bardzo trudno wyjaśnić przydatność systemu BI. Trzeba też pamiętać, że projekty wdrożenia takiego systemu nie zawsze kończą się powodzeniem. W dodatku wiele firm wciąż korzysta z Excela i na jego podstawie podejmuje decyzje. Excel pełni rolę hurtowni danych w przypadku 96% firm na świecie. To najpowszechniej na ziemi stosowana hurtownia danych i narzędzie inteligencji biznesowej…

MSI Polska: Przejdźmy do kolejnej oferty Sybase. Jaką widzi pani przyszłość nowych rozwiązań mobilnych w Polsce?

Milanka Stamenkovich: – Jeśli niewiele firm produkcyjnych w Polsce ma rozwiązanie klasy BI, to jest to z jednej strony klęska, ale z drugiej także wielka szansa dla dostawców takich systemów. Natomiast z perspektywy wdrażania technologii mobilnych to duży problem.

Z pewnością mobilność jest wymuszana przez konkurencję na rynku. Celem mobilności jest podniesienie poziomu obsługi klientów, obniżenie kosztów czy świadczenie określonych usług.

Dziś możemy zaoferować wszystkie składniki zapewniające „umobilnienie” każdego systemu działającego w każdym polskim przedsiębiorstwie produkcyjnym. Możemy obsługiwać wszelkiego rodzaju urządzenia w heterogenicznym środowisku, w każdym systemie operacyjnym, niezależnie od przepustowości czy jakości infrastruktury. Krótko mówiąc, rozwiązanie już jest. Potrzebny jest natomiast ekosystem partnerów tworzących aplikacje mobilne przewidziane specjalnie na polski rynek i tym będziemy się zajmować.

Ponadto w przedsiębiorstwie musi pracować krytyczna masa użytkowników mobilnych, korzystających z przynajmniej 200 urządzeń. Liczba 200–300 pracowników poza firmą to argument dla dyrektora, żeby inwestować w rozwiązania mobilne. Firma musi też zdecydować, czy mobilność ma mieć charakter pojedynczego projektu czy platformy lub strategii firmy.

Chcemy dostarczać biznesowi narzędzia podnoszące efektywność mobilnej pracy, dzięki którym telefon zapewni możliwości takie jak firmowy komputer („mobile as a new desktop”). Przykładem jest aplikacja SAP CRM Super App (SAP Customer Relationship Management) przeznaczona na telefony Blackberry, która umożliwia dostęp do firmowej bazy danych oraz narzędzi analitycznych w czasie rzeczywistym z poziomu firmowego smartphona.

MSI Polska: Na jakich użytkowników w Polsce liczy Sybase?

Milanka Stamenkovich: – Nasi potencjalni klienci to banki, firmy telekomunikacyjne, produkcyjne, instytucje państwowe. Łącznie ze spółką SAP kierujemy naszą ofertę do podmiotów ze wszystkich sektorów, w których intensywnie przetwarzane są duże ilości danych.

MSI Polska: Jak oceniacie państwo innowacyjność polskiej gospodarki na tle innych krajów Europy, szczególnie w dziedzinie informatyzacji?

Sławomir Nowak: – Porównując Polskę z innymi krajami, po których podróżowałem, widzę w niej potrzebę większej dostępności do rozwiązań automatycznych, jak choćby urządzeń umożliwiających nadanie bagażu i dokonanie płatności za bilet na lotnisku bez pomocy pracowników obsługi. Tego w Polsce brakuje, a jest to także obszar oferty Sybase.

Milanka Stamenkovich: – Do korzystnych cech krajów rozwijających się zalicza się większy wzrost PKB w porównaniu z większością krajów rozwiniętych, ciągłą realizację licznych projektów na rzecz kraju, jak i napływ kapitału z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego czy Unii Europejskiej. Ważną rolę w tym procesie mają do odegrania dostawcy usług informatycznych, mogący zapewnić sprawną realizację tych przedsięwzięć.

Inną ważną cechą krajów takich jak Polska jest możliwość przeskoku pod względem technologicznym z punktu A do punktu C, z pominięciem punktu B. Takie kraje mogą po prostu pominąć pewien etap rozwoju. Przykładem takiego skoku jest przejście od technologii telefonii stacjonarnej do technologii GSM praktycznie z pominięciem etapu technologii analogowej. Tempo wdrażania rozwiązań GSM było duże szybsze w Polsce niż w innych krajach. Łatwiej też pokryć cały kraj zasięgiem sieci komórkowej niż zasięgiem szerokopasmowego dostępu do Internetu. Dlatego łatwiej uzyskać dostęp do firmowych danych za pomocą komórki niż komputera.

Euan MacAra: – W Polsce widoczne jest szybsze tempo zmian i rozwoju technicznego niż na Zachodzie. Nawet w ciągu ostatnich 3–5 lat opracowano i kupiono tutaj więcej rozwiązań informatycznych niż w innych krajach.

MSI Polska: Jakich wyników spodziewa się Sybase w Polsce w sektorze rozwiązań mobilnych?

Euan MacAra: – Oferty rozwiązań mobilnych Sybase nie będziemy kierować tylko do dotychczasowych klientów, ale posłuży ona również do zdobywania nowych klientów.

Milanka Stamenkovich: – Sądzę, że w ciągu pięciu lat każdy klient SAP-a będzie musiał sięgnąć po technologie mobilne. A ponieważ klientami SAP-a są duże przedsiębiorstwa z branży przemysłowej, naszą wielką szansą jest nawiązanie bliskiej współpracy z tym sektorem polskiego rynku.

MSI Polska: Jaka jest przyszłość rozwiązań mobilnych oraz systemów BI w ofercie Sybase?

Milanka Stamenkovich: – Będziemy w dalszym ciągu intensywnie rozwijać systemy zarządzania danymi, ponieważ z naszych baz danych korzystają największe instytucje finansowe, organy państwowe i firmy telekomunikacyjne. Naszych inżynierów czeka jeszcze dużo prac rozwojowych nad systemem bazodanowym, a także przetwarzaniem sieciowym (architekturą typu grid), systemami klastrowymi, partycjonowaniem, szyfrowaniem czy przetwarzaniem zapytań z wykorzystaniem skompresowanych danych umieszczonych w pamięci.

Będziemy również rozwijać rozwiązanie do inteligentnej analizy danych, ponieważ w tej dziedzinie możemy jeszcze wiele osiągnąć, a równolegle będziemy pracować nad rozwiązaniami mobilnymi.

Rozmawiała

Elżbieta Jaworska