Według raportu biura badawczo-analitycznego DiS w Polsce działa aktualnie ponad 200 centrów zajmujących się świadczeniem usług opartych na zaawansowanych technikach informatycznych. 30 spośród 100 największych liczy sobie teraz nie więcej niż trzy lata.
Koncepcja centrów usługowych jest znana zarówno na świecie, jak i w Polsce od bardzo dawna. Pierwsze duże polskie centra usług pracujące do dziś to górniczy COIG oraz Centrum Rozliczeniowe Poczty Polskiej w Bydgoszczy. Obie jednostki działają od 1957 r., a więc obchodzą w tym roku równo pół wieku swojej działalności.
Najczęściej występują specjalizacje związane z informatyką (71 centrów), następnie usługami księgowymi (38 centrów). Ponad 20 podmiotów świadczy też usługi związane z prowadzeniem rozliczeń kadrowo-płacowych. Przy okazji firmy prowadzą też działy obsługi telefonicznej, samodzielnego telemarketingu albo centrum pomocy technicznej (help desk). Blisko 20 analizowanych podmiotów zajmuje się działalnością badawczo-rozwojową zarówno w dziedzinie informatyki, jak i technik bardziej tradycyjnych (przemysł maszynowy, elektronika). Wśród 71 centrów, które specjalizują się w informatyce, ponad połowa zajmuje się przetwarzaniem danych, blisko połowa masową korespondencją, zaś co najmniej 16 rozwojem oprogramowania.
Przeciętne badane przez DiS centrum usług działające w Polsce zatrudnia ok. 170 osób i jest umiejscowione w jednym z 10 dużych miast polskich. Badane centra zatrudniają tam prawie 90% swojego stanu osobowego. Nic w tym dziwnego. Obecne lata to dopiero początek działalności i chętnych do pracy jest wszędzie dużo. Należy się spodziewać następnych miast na liście dużych centrów usługowych i mniejszej koncentracji w trzech najbardziej popularnych, które obecnie są miejscami pracy dla ponad połowy zatrudnionych w badanych centrach.